Piekielny upał 50 stopni coraz częstszy. Tak źle jeszcze nie było
Mimo, że zdarzają się fluktuacje i temperatura w danym roku może się wahać w poszczególnych regionach Ziemi, bo ocieplenie klimatu nie postępuje liniowo, to nie zmienia faktu, że w skali globalnej jest coraz cieplej. Upał staje się coraz bardziej ekstremalny. To co dawniej bywało rzadkie, teraz staje się nową normą. Niepokoi szczególnie szybko rosnąca liczba dni upalnych. Mało tego, upał pojawia się tam, gdzie nie powinien, jak choćby w tym roku wielokrotnie w rejonie koło podbiegunowego. Zwiększa się również liczba dni z ekstremalnym upałem, czyli powyżej 45-50 stopni C. Ujawniają to najnowsze badania ekspertów z Instytutu Zmian Środowiska na Uniwersytecie Oksfordzkim.
Ekstremalny upał i coraz dłuższe fale upałów
Najgorzej sytuacja w ostatnich latach wygląda w krajach arabskich na Bliskim Wschodzie. Tutaj długo utrzymująca się temperatura 50 stopni staje się nową normą. Wydłuża się okres z panującą ekstremalną falą upałów. W tym roku o takich upałach informowaliśmy już w maju. Fala upałów przedłużała się w kolejnych tygodniach. Temperatura miejscami przekraczała 50 st. C., zwłaszcza w Kuwejcie i Iraku. Poniższa mapa przedstawia obszar na którym na przełomie lipca i sierpnia 2021 roku, temperatura mogła osiągnąć 45-52 st. C. według załączonej skali.
Dni z temperaturą 50 stopni dwukrotnie więcej
Nasilenie upałów zaobserwowano od lat 80 tych XX wieku. W latach 1980 - 2009 było średnio na Ziemi około 14 dni z temperaturą 50 st. C. i więcej, a w latach 2010 - 2019 zanotowano średnio 26 dni w ciągu roku! To samo dotyczy ekstremalnych upałów z temperaturą 45 st. C. W tym przypadku liczba takich dni również wzrosła, ale było ich więcej, średnio o 14 dni! Największe nasilenie upałów osiągających lub przekraczających 45-50 st. C. w ostatnich dziesięcioleciach, zanotowano na obszarze, od Pakistanu przez Afganistan, Iran, Irak, Kuwejt, Katar, Arabie Saudyjską po Algierię, a także Kalifornię w USA. Upał nasila się również w Europie. Za nami wyjątkowo ciepłe lato z rekordami temperatur na południu kontynentu. Zanotowana anomalia temperatury względem normy z XX wieku jest imponujące.
Rekordowe upały coraz częstsze
Najgorsza sytuacja panuje na w rejonie Bliskiego Wschodu i Zatoki Perskiej. Tutaj ekstremalny upał zazwyczaj występuje najdłużej, ale również w innych regionach globu koszmarny upał coraz częściej daje się we znaki milionom ludzi. Niemal każdego roku padają nowe rekordy maksymalnych temperatur. W 2021 roku nowe ekstrema zanotowano we Włoszech, Kanadzie i Omanie.
Sytuacja staje się krytyczna, bo piekielny upał zwiększa ryzyko susz i pożarów lasów. Ponadto rozszerza się obszar pustynny.
Upalnych dni coraz więcej w Polsce
Trend zmian klimatycznych w Polsce jest jednoznaczny. Również w naszym kraju klimat się ociepla, a co za tym idzie rośnie liczba dni upalnych, czyli takich, gdy temperatura osiąga lub przekracza 30 st. C. Jako przykład możemy podać Rzeszów. W stolicy Podkarpacia ostatnim dniem bez upału był rok 1980! Młodszemu pokoleniu trudno to zrozumieć, bo obecnie nie ma roku, aby upał nie wystąpił. Generalnie zmienia się nasze postrzeganie rzeczywistości, zwłaszcza w ostatnich 10-20 latach, dotyczącej stwierdzenia, co jest ciepłą i chłodną pogodą. Rewelacyjnie to widać na przykładach podanych przez angielskiego eksperta Scotta Duncana.
Gdy porównany lata z XXI i XX wieku np. w Europie, nawet jeśli zdarzy nieliczne chłodniejsze lato w wybranym kraju, to często jest ono dużo cieplejsze niż to, jakie było uważane za normalne 50-100 lat temu.
DobraPogoda24.pl, Environmental Change Institute