Padł dobowy rekord sumy opadów w Krakowie. Spadło ponad 100 mm wody. Takie rekordy w Polsce są coraz częstsze
W tym tygodniu w Polsce pojawiły się zapowiadana ulewa, która doświadczyła mieszkańców szczególnie Małopolski, Górnego Śląska i Ziemi Świętokrzyskiej. Ponownie w tym sezonie ucierpiał Kraków, gdzie pojawiły się liczne zalania podtopienia, a nawet powódź błyskawiczna. Mieszkańcy zastanawiali się ile deszczu podczas tej ulewy spadło w Krakowie. Pierwsze dane z kilku stacji IMGW oraz z systemu RainGRS mówiły o sumie opadów przekraczającej w Krakowie (w zależności od dzielnicy) ponad 40-80 mm wody na metr kwadratowy ziemi. Bezpośrednie pomiary na stacji Kraków - Balice wskazały 40 mm. Znacznie więcej, bo 83 mm zanotowano na stacji Kraków - Wola Justowska. Lokalnie w Krakowie suma opadów była większa o czym poinformowali meteorolodzy IMGW.
Skutki ulewy w Krakowie na ulicy Rakuś, 5 sierpnia 2021. Zdjęcie podesłał Sebastian Pyszke
W czasie tej ulewy, najwyższą dobową sumę opadów w Krakowie wynoszącą 103 mm, zanotowano w Ogrodzie Botanicznym, szczycącym się bardzo długą serią pomiarową. Jest to najwyższy opad w Krakowie w ciągu jednego dnia od 126 lat! Poprzedni rekord dla tej stacji wynosił 99 mm i był notowany 9 września 1963 roku. Należy jednak podkreślić, że wówczas był to opad pochodzenia burzowego, a nowy rekord powstał w czasie opadów wielkoskalowych.
Padł rekord dobowej sumy opadów w Krakowie. Pomiary ze stacji w Ogrodzie Botanicznym, od 1895 roku. Dane: Stacja Naukowa Zakładu Klimatologii IGiGP UJ "Ogród Botaniczny" w Krakowie Opracowanie: Robert Pyrc (IMGW-PIB)
Suma opadów zanotowana podczas ulewy na stacji Kraków - Wola Justowska. Dane: IMGW, 5/6 sierpnia 2021
W ostatnich latach częściej niż zwykle zaczynają padać nowe rekordy dobowych sum opadów, co ma prawdopodobnie związek ze zmianami klimatycznymi, gdyż wynika z to z faktu zmiany charakteru opadów. Krótko mówiąc - opady deszczu stają się bardziej intensywne. Może długo nie padać, ale po okresie posuchy w sezonie wiosenno letnim i nie tylko, częściej niż zwykle pada miejscami o charakterze intensywnym i nawalnym. To konsekwencja ocieplenia klimatu, gdyż wyższa temperatura, często przekłada się na okresowy wzrost wilgotności powietrza w Polsce. To z kolei może spowodować wystąpienie większych opadów w krótkim czasie na ograniczonym obszarze, bo pionowym profilu atmosfery znajduje się duża ilość wody, która miejscami przy słabym przypływie powietrza spada i długo się utrzymuje opad.
Ulewa w Krakowie. Zalany Bieżanów, nagranie po opadach, 6 sierpnia 2021
Jednym z przykładów w tym sezonie jest Szczecin, we wcześniejszych latach Rzeszów i Jasło. Przykłady można mnożyć. Do tego grona w tym roku wpisujemy również Kraków i okolice.
Ulewa w Polsce i narastająca suma opadów, od 5, do 7 sierpnia 2021. Dane: RainGRS / IMGW
Animacja przedstawia narastającą sumę opadu wg systemu #rainGRS w interwale godzinowym w ciągu 48h (od 5 sierpnia 0UTC do 7 sierpnia 0UTC)#pogoda #deszcz #lato pic.twitter.com/3igFU2Gksc
— MapyMeteo (@MapyMeteo) August 7, 2021
Ulewa w Krakowie spowodowała liczne zalania. Najgorzej było w dzielnicy Bieżanów, gdzie woda z rzeki Serafa przelała się przez wał i zalała kilkadziesiąt domów. Miejscami poziom wody sięgał 1m wysokości. Warto zauważyć, że pas najbardziej intensywnych opadów w rejonie Krakowa przesuwać się na dość wąskim obszarze.
W sumie w wyniku ulewy w Polsce obejmującej okres od 5, do 7 sierpnia 2021, straż pożarna musiała interweniować ponad 3500 razy, z czego prawie 2 tys. interwencji dotyczyło Małopolski, z których 80% miało miejsce w Krakowie i powiatach ościennych. Aktualnie stabilizuje się sytuacja hydrologiczna w południowej Polsce, gdyż już tylko na trzech stacjach wodowskazowych przekroczone są stany alarmowe: w województwie śląskim na Pszczynie, w Małopolskim na Szreniawie oraz w świętokrzyskim na Nidzie.
DobraPogoda24.pl, IMGW