Fala wezbraniowa na Wiśle dotarła do Bałtyku
Na początku 3 dekady maja miały miejsce ulewne opady deszczu na południu i południowym-wschodzie kraju. Miejscami zostały wówczas pobite dobowe sumy opadów m.in. w Mielcu i Radomyślu Wielkim na Podkarpaciu. W ich wyniku powstała fala wezbraniowa na Wiśle, która w ostatnich dniach maja przemieszczała się z południa na północ kraju, przechodząc przez m.in. Kraków, Sandomierz (26 maja) i Warszawę.
31 maja fala wezbraniowa zaczęła docierać w rejon ujścia Wisły do Morza Bałtyckiego. Kulminacja fali wezbraniowej miała miejsce wczoraj 02.06 w południe, gdy poziom wody na wodomierzu Gdańsk - Świbno osiągnął 636 cm.
Pomiar z wodomierza Gdańsk - Świbno. Dane: IMGW
Obecnie poziom wody zaczyna opadać, ale dzięki satelitom mogliśmy zobaczyć dotarcie fali wezbraniowej do Zatoki Gdańskiej. Na bardzo dokładnym zdjęciu wykonanym wczoraj 02.06 o godz. 11:55 przez satelitę Sentinel2, widzimy wyraźne brązowe osady rozprzestrzeniające się w głąb Bałtyku.
Fala wezbraniowa z Wisły dotarła do Zatoki Gdańskiej. Foto: 2 czerwca 2019 roku, Sentinel 2
Osady z fali wezbraniowej rozprzestrzeniające się w głąb Bałtyku
Istnieje spore prawdopodobieństwo, że prądy morskie część osadów skierują na kąpieliska Zatoki Gdańskiej, ale ich skala nie powinna być duża. Nie zmienia to faktu, że majowe ulewne opady na południu kraju przyczynią się do zwiększenia zanieczyszczenia i tak już zmagającego się Bałtyku z rozszerzeniem stref beztlenowych tzw. martwych obszarów.
Dane: IMGW, ESA - Copernicus Sentinel2