Absurdalna akcja Godzina dla Ziemi. Nie bierzcie w niej udziału

Jak co roku wiele polskich miast przyłączyło się do akcji Godzina dla Ziemi. Kolejna edycja jest planowana dziś 27 marca 2021 o godzinie 20:30. Wówczas jej organizatorzy zachęcają, aby wyłączyć światło i inne urządzenia elektryczne na 1 godzinę w celu ochrony klimatu i środowiska naturalnego. Akcja brzmi wzniośle, bo kto by nie chciał żyć w czystym środowisku i nierozchwianym klimacie? Jednak po głębszej analizie wniosek nasuwa się jeden - Godzina dla Ziemi nie ma sensu. W rzeczywistości wyłączenie zasilania na godzinę nie ma nic wspólnego z realną ochroną klimatu. Wynika to z podstawowego faktu, czyli działania systemów elektromagnetycznych. Gdyby w akcji wzięło udział mnóstwo ludzi, to zostałby zanotowany nagły spadek, a po zakończeniu nagły wzrost zapotrzebowania na energię elektryczną. To stwarza ryzyko dla pracy systemów energetycznych. W błędzie będą również osoby, które twierdzą, że dzięki wyłączeniu energii elektrycznej na 1 godzinę, uda się znacznie zredukować emisję CO2. Zakładając, że wyłączymy prąd, to zapalimy w tym czasie świece, które będą emitować dwutlenek węgla, chyba, że ktoś zamierza siedzieć przez godzinę w ciemności, jak w jaskini? Jest to więc akcja absurdalna, która nie ma nic wspólnego ze zdrowym rozsądkiem.

Akcja Godzina dla Ziemi nie ma sensu. Nie bierzmy w niej udziału

Na absurd akcji Godzina dla Ziemi zwrócił uwagę Jakub Więch z portalu Energetyka24. „Naprawdę ciężko zrozumieć, dlaczego to elektryczność ma być dobrem, którego ludzie wyrzekną się na godzinę celem zwrócenia uwagi na problemy planety. Akurat odpowiednio generowany prąd może przyczynić się do rozwiązania szeregu klimatycznych kwestii. Wystarczy wskazać przykład niskoemisyjnej, stabilnej i skalowalnej energetyki jądrowej, by zrozumieć, że ludzkość ma pod ręką technologie, które są w stanie produkować energię elektryczną praktycznie bez strat dla środowiska i klimatu. Prąd generowany w taki sposób może zasilać m.in. czyste elektryczne ogrzewanie, bezemisyjne samochody elektryczne czy inne pojazdy, obecnie nawet samoloty” - napisał ekspert. W pełni się z tym zgadzamy i popieramy.

Kolejny absurd tej akcji, to wpajanie błędnej świadomości jej uczestnikom, że zrobili coś pożytecznego dla globalnego klimatu, gdy w rzeczywistości można mu nawet zaszkodzić.

Pamiętajmy, że Godzina dla Ziemi po raz pierwszy odbyła się w 2007 roku. Czy od tego roku średnia globalna temperatura spadła? NIE.

Wzrost globalnej temperatury w ostatnich 170 latach

Czy zmniejszyła się emisja gazów cieplarnianych i stężenie CO2 w atmosferze? NIE. Nawet w minionych roku, gdy gospodarka zwolniła, stężenie CO2 nadal biło rekordy, bo wynika to po prostu z fizyki atmosfery, gdyż CO2 po wyemitowaniu utrzymuje się dziesiątki lat. Potrzebne jest konstruktywne, centralne i natychmiastowe działanie wraz z naciskiem na decydentów, w tym pójście w kierunku energii odnawialnej i jądrowej. Tymczasem np. Niemcy burzą elektrownie jądrowe i stawiają na energie elektryczną pozyskiwaną z rosyjskiego gazu, co jest kolejnym absurdem klimatycznym. Godzina dla Ziemi, to dziecinna akcja, która jest zła od początku w swoim założeniu. Nie przynosi korzyści, a wzbudza jedynie błędne odczucie, że coś pożytecznego zrobiło się dla środowiska. Nie bierzcie w niej udziału.

DobraPogoda24, Energetyka24