Roztopy dotarły do Bałtyku. Satelita uchwycił wypływające osady z Wisły do morza
Przełom lutego i marca 2021 w Polsce przyniósł zdecydowany wzrost temperatury, dlatego pokrywa śnieżna, jaka powstała w zimie zaczęła szybko topnieć. Roztopy zaczęły spływać do mniejszych i większych rzek, w tym do największej Wisły. Europejski satelita uwiecznił olbrzymią masę transportowanej zawiesiny przez Wisłę i wpływające osady do Morza Bałtyckiego. Prądy morskie następnie zaczęły osady transportować na wschód wzdłuż Mierzei Wiślanej. Zjawisko jest naturalnym procesem, jaki trwa od wieków. Najbardziej jest jednak widoczny w czasie wysokiego stanu wody, gdy silny nurt zabiera osady i niesie w dół rzeki, aż do ujścia.
Osady i zawiesiny z roztopów, z Wisły dotarły do Morza Bałtyckiego. Zdjęcie satelitarne, 6 marca 2021
Warto zauważyć, że pokrywa lodowa jeszcze miejscami występuje na Zalewie Wiślanym w rejonie prowadzonego przekopu na Mierzei. W przypadku surowej zimy, będą poważne problemy z drożnością dla przepływających jednostek
Podobne zjawisko mogliśmy zaobserwować np. na początku czerwca 2019 roku, gdy Wisłą spływała fala wezbraniowa po ulewnych opadach deszczu na południu Polski.
Osady z falą wezbraniową wpływają z Wisły do Bałtyku, 2 czerwca 2019
Większa ilość osadów z roztopów przez Wisłę do Bałtyku będzie transportowana również w kolejnych dniach, bo nadal wysoki poziom wody, a nawet stan ostrzegawczy utrzymuje się m.in. na Bugu, gdzie spływają roztopy z Ukrainy.
Sytuacja na rzekach w Polsce, 7 marca 2021
Ciekawe zdjęcia satelitarne Polski znajdziecie na tym profilu.
DobraPogoda24, FB Polska z Sentinela, IMGW, ESA Copernicus
A ja myślę, że to znowu Czaskowski w Warszawie kibelek spuścił.