Naukowcy w szoku po odkryciu roślin pod lodem Grenlandii. Pokrywy lodowej nie było w czasie mniejszego stężenia CO2

Arktyka, w tym Grenlandia to obecnie region Ziemi, gdzie zmiany klimatyczne dotyczące ocieplenia i utraty lodu postępują najszybciej. Z badań wynika jednak, że pokrywa lodowa Grenlandii całkowicie stopiła się przynajmniej raz w ciągu ostatniego miliona lat i to przy znacznie mniejszym stężeniu CO2 od obecnego. Świadczą o tym dobrze zachowane skamieniałe rośliny, jakie odkryto na głębokości 1600 m pod obecną pokrywą lodową. Odkrycia dokonano w czasie zimnej wojny, gdy armia amerykańska w późnych latach 50-tych XX wieku zbudowała w północno zachodniej Grenlandii ośrodek badawczy Arktyki o nazwie Camp Century. Ta baza wojskowa stała się kwaterą główną ściśle tajnej misji o nazwie Project Iceworm, która wyglądała jak stacja nauki polarnej, ale w rzeczywistości ukryła pod lodem 600 pocisków jądrowych. Misja została ostatecznie odwołana, jednak zespół naukowy w Camp Century był w stanie przeprowadzić badania Arktyki i zebrać próbki lodu podczas jego działania. Rdzeń lodowy o długości 1600 metrów został wydobyty w 1966 roku.

Pod lodem Grenlandii znaleziono skamieniałe rośliny. Wydobycie rdzenia lodowego. Foto: Army Corps of Engineers 

Co ciekawe, na dnie znaleziono prawie cztery metry gleby. Naukowcy nie byli wówczas w stanie wiele zrobić z rdzeniem lodowym, ponieważ technologia w tamtym czasie nie mogła określić, ile lat miała gleba, więc pozostawiono rdzeń w duńskiej zamrażarce i zapomniano o nim na kilka dekad. Próbki gleby zostały przypadkowo znalezione w 2017 roku, kiedy zawartość zamrażarki była przenoszona w inne miejsce. Biorąc pod uwagę wyjątkową historię próbek, zostały one wysłane do Stanów Zjednoczonych, aby mogły być badane przez międzynarodowy zespół zebrany na University of Vermont w 2019 roku.

Skamieniałe rośliny odkryto pod lodem Grenlandii. Foto: Dorothy Peteet, Columbia University 

Do analizy gleby wykorzystano najnowocześniejsze technologie, w tym liczenie atomów. Naukowcy byli zaskoczeni odkryciem gałązek, liści i mchów, co wskazuje, że w miejscu, w którym obecnie znajduje się pokrywa lodowa Grenlandii, kwitł kiedyś cały ekosystem.

Odkrycie naukowców zostało opublikowane na łamach PNAS. Badanie ujawnia, że pokrywa lodowa Grenlandii całkowicie stopiła się przynajmniej raz w ciągu ostatniego miliona lat i to w czasie, gdy stężenie dwutlenku węgla w atmosferze było znacznie niższe od obecnego! Według naukowców, wskazuje to na możliwość ponownego stopienia lodu tym razem przez człowieka.

- Pokrywy lodowe zazwyczaj mielą i niszczą wszystko na swojej drodze, ale odkryliśmy delikatne struktury roślin - doskonale zachowane. To skamieniałości, ale wyglądają, jakby umarły wczoraj. To kapsuła czasu tego, co kiedyś żyło na Grenlandii, której nie moglibyśmy znaleźć nigdzie indziej - napisał w komunikacie prasowym Andrew Christ, naukowiec z University of Vermont i główny autor badania.

Zdjęcie satelitarne Grenlandii. Dane: NASA, 23 marca 2021

Naukowcy twierdzą, że pokrywa lodowa Grenlandii zawiera wystarczającą ilość wody, aby podnieść globalny poziom mórz o sześć metrów, co spowodowałoby zalanie niektórych z najbardziej zaludnionych nadmorskich miast na świecie, w tym Bostonu, Miami i Londynu. Kilka krajów wyspiarskich, takich jak Wyspy Marshalla i Malediwy oraz Kiribati przestaną istnieć, jeśli wystąpią przewidywane skutki klimatyczne.

DobraPogoda24, PNAS