Poziom spalin w krajach zachodniej Europy jest większy od notowanego w Polsce
Przestarzały system grzewczy oraz ocieplenia domów powoduje, że Polska w wyniku niskiej emisji od lat znajduje się w czołówce krajów UE z największą emisją pyłów zawieszonych. Miejmy nadzieję, że w kolejnych latach sytuacja zacznie się systematycznie poprawiać m.in. dzięki programowi Czyste Powietrze.
Jest jednak pewien rodzaj zanieczyszczenia powietrza, który w Polsce nie jest największy w skali UE. Mowa o emisji dwutlenku azotu, czyli zanieczyszczeniach emitowanych głównie przez transport samochodowy i przemysł.
- W latach 2014-2017 przekroczenia poziomu dopuszczalnego NO2 (wynikające głównie z oddziaływania źródeł transportowych) występowały w 4 z 46 stref (9%), w których dokonuje się oceny jakości powietrza, lecz skala tych przekroczeń była wysoka (maksymalne wartości stężeń rocznych mieściły się w przedziale od 148%-158% poziomu dopuszczalnego) - informuje w najnowszym raporcie Najwyższa Izba Kontroli.
Sytuacja Polski na tle pozostałych krajów Unii Europejskiej jeśli chodzi o zanieczyszczenie powietrza dwutlenkiem azotu jest jednak lepsza. Pod względem wysokości średniorocznych stężeń tej substancji na obszarze całego kraju w 2015 roku Polska uplasowała się na 19 miejscu wśród 28 krajów UE.
Według Europejskiej Agencji Środowiska EEA największe problemy z dotrzymywaniem standardów dla tej substancji występowały w krajach z dużym natężeniem ruchu samochodowego na obszarach miejskich (w szczególności w Wielkiej Brytanii, Francji, Niemczech, Hiszpanii i we Włoszech).
Liczba stanowisk pomiarowych na których w 2015 roku odnotowano przekroczenia stężeń rocznych NO2 była w Polsce niewielka (cztery miasta - Katowice, Kraków, Warszawa i Wrocław), tak zakres tych przekroczeń świadczy o konieczności wdrożenia na tych obszarach działań ograniczających wielkość emisji ze źródeł liniowych (transportowych).
Tlenki azotu są szczególnie groźne w dużych miastach, bo ich koncentracja potęguje w miastach natężenie smogu, którego głównym źródłem pozostaje emisja z domowych pieców i lokalnych kotłowni węglowych. Dwutlenek azotu jest trującym gazem ograniczającym dotlenianie organizmu. Powoduje obciążenie zdolności obronnych na infekcje bakteryjne, jest przyczyną zaburzeń oddychania i wywołuje choroby alergiczne.
Więcej informacji znajdziemy w raporcie NIK.
Te dane doskonale obrazują zamożność w Europie. Tam gdzie więcej pieniędzy, tam większy ruch samochodów. Z drugiej strony stać ich na lepsze, nowsze samochody emitujące mniej zanieczyszczeń, a w Polsce średnia wieku aut jest zapewne zdecydowanie większa przez to na pewno emitują więcej zanieczyszczeń. Czy liczba aut na zachodzie mimo, że są nowsze aż tak bardzo wpływa na większe zanieczyszczenie NO2 niż w Polsce, mimo, że u nas samochody są starsze?
Ja mam Audi z 95 r i nie dawno założyłem instalacje gazową LPG. A w Polsce takich aut jeździ sporo, no a LPG jest dość ekologiczny i wydaję mi się że wiek auta ma mniejsze znaczenie na tym paliwie. Typowy niemiec czy francuz jeździ głównie na benzynie bo ich po prostu stać. A polak woli dołożyć raz te od 2200 zł na instalacje i to się zwróci