
Upał przetną nawałnice. Niż Geli z frontami namiesza w pogodzie. W tym dniu będą niszczące burze
Na ustabilizowanie warunków atmosferycznych w Polsce nadal nie możemy liczyć. Do kraju wraca upał, a wraz nim ponownie wzrośnie niestabilność powietrza, ponadto odczujemy skutki przejścia strefy frontowej związanej z niżem Geli i poprzedzającej linii zbieżności wiatru. Miejscami utworzą się gwałtowne burze, które z ulewami, gradobiciami i wichurami będą przecinać upał.
Prognoza zasięgu frontu z opadami i silnymi burzami w Polsce do godziny 21:00, 16 lipca 2024
W ciągu kolejnej doby we wtorek, szczególnie od centrum po całą wschodnią połowę kraju spodziewamy się nasilenia upału w Polsce do 30-36 st. C. Chłodniej będzie na zachodzie kraju, gdzie już w pierwszej połowie dnia zaznaczy się strefa frontowa niosąca wzrost zachmurzenia i miejscami opady deszczu. Przed frontem będzie pogodnie i upalnie, dodatkowo zaznaczy się linia zbieżności wiatru na której będą się rozwijać silne burze. W godzinach popołudniowych miejscami obejmą obszar, zwłaszcza od pogranicza województwa pomorskiego i zachodniopomorskiego przez wielkopolskie, kujawsko pomorskie, łódzkie, świętokrzyskie, śląskie po małopolskie i podkarpackie.
Prognoza zasięgu frontu z burzami i nawałnicami o godzinie 01:00, 17 lipca 2024
Na froncie i linii zbieżności będą się tworzyć burze wielokomórkowe, miejscami z wbudowanymi superkomórkami. Burze w trakcie popołudnia i wieczorem będą się dość wolno przesuwać na wschód i północny wschód, pod koniec dnia rozciągając się szczególnie od Warmii przez Mazowsze po Podkarpacie, a następnie nocą układ burzowy zaznaczy się miejscami także na Lubelszczyźnie i Podlasiu. Cały układ burzowy na systemie frontów atmosferycznych, najpierw ciepłego, później linii zbieżności i zamykającego frontu chłodnego będzie związany z niżem Geli przesuwającym się znad Morza Północnego nad południową Skandynawię.
Prognozowane ulewy i sumy opadów w Polsce w rejonach szczególnie burz do 17 lipca 2024
Miejscami w rejonach ulewy burzowej spadnie do około 20-70 litrów wody na m2 ziemi, zwłaszcza, że może wystąpić zjawisko akumulacji opadów w przypadku przejścia kilku burz po sobie nad tym samym obszarem. W takiej sytuacji mówimy o zjawisku nazywanym training storms. Lokalne zalania i podtopienia, a nawet powodzie błyskawiczne będą więc jak najbardziej możliwe. Kolejnym zagrożeniem ze strony gwałtownych układów konwekcyjnych będą także opady dużego gradu, który szczególnie w rejonach superkomórek może przekraczać średnicę 3-6 cm.
Sprawdź: Pogoda długoterminowa na 16 dni. Ochłodzenie usunie upał? Prognozy do końca lipca są jednoznaczne
Prognozowane wichury w rejonie silnych burz w Polsce do 17 lipca 2024
Kolejnym zagrożeniem ze strony burz między wtorkiem i środą będą silne porywy wiatru, miejscami powyżej 70-100 km/h. Taki wiatr potrafi już łamać drzewa i konary, a także uszkadzać lub zrywać słabsze konstrukcje dachowe. Sytuacja będzie więc skrajnie niebezpieczna i wystąpi tuż po słonecznej i bardzo upalnej pogodzie, gdy przed nadejściem frontu z burzami nic nie będzie wskazywało na nadchodzące załamanie pogody. Nie traćmy więc czujności i zachowajmy szczególną ostrożność oraz przygotujmy się na nadejście kolejnych nawałnic o czym zapewne przypomną nam wysłane nowe alerty RCB.
Źródło: DobraPogoda24.pl