„Biblijna” inwazja szarańczy dotarła do włoskiej Sardynii
Na początku maja informowaliśmy o gigantycznym roju szarańczy, który opanował Półwysep Arabski, wcześniej rozprzestrzeniając się z Sudanu i Erytrei. Z kolei w poniedziałek 10.06 ta „biblijna” inwazja szarańczy dotarła do włoskiej Sardynii.
Miliony owadów do tej pory zniszczyły ponad 2500 ha upraw w prowincji Nuoro, między miastami Ottana i Orani. Włoska organizacja rolnicza Coldiretti prosiła rząd o pomoc w walce z zarazą. „Chodzimy po dywanach szarańczowych ”- napisano w oświadczeniu.
Prowincja Nuoro na Sardynii opanowana przez szarańczę
To największa inwazja szarańczy na Sardynii od ponad 60 lat. Szarańcza dotarła na wyspę wraz ze znacznym wzrostem temperatury. „Mieliśmy susze w 2017 roku i dużo deszczu w 2018 roku. To idealne warunki dla szarańczy, aby wyłonić się z ugorów, a następnie przenieść się na pola uprawne”- powiedziała Michele Arbau z grupy rolników. „W tym roku nic nie możemy na to poradzić”- dodała.