Silny upał będzie nieznośny. Temperatura przekroczy 52 stopnie. Fala upałów potrwa ponad miesiąc
Wystarczyło kilka dni z silnym upałem na wschodzie i południu Polski, a już pytacie, kiedy będzie chłodniej w całym kraju. Nasze temperatury mają się jednak nijak do obecnie najcieplejszych regionów północnej półkuli Ziemi, gdzie upał będzie przekraczać 52 st. C. Uciążliwa piekielna fala upałów da się we znaki w wielu regionach. Życie w takich warunkach jest ekstremalne, zwłaszcza, że w nocy również nie ma wytchnienia.
Silny upał na Bliskim Wschodzie sięga wyżej w troposferze. Prognozowana temperatura na wysokości 1,5 km, 14 lipca 2024
W tym tygodniu w Polsce temperatura maksymalna przekroczyła 37 st. C. na Dolnym Śląsku, a już wiele osób ma dość fali upałów przy wysokiej wilgotności powietrza i marzy o ochłodzeniu szczególnie na wschodzie i południowym wschodzie kraju, gdzie upał będzie się nadal przedłużać. Mało tego, w najcieplejszych regionach na Ziemi takie temperatury maksymalne są notowane nie na standardowej wysokości 2m, a na wysokości 1,5 km nad powierzchnią Ziemi. Przykładem jest najbliższa niedziela, gdy temperatura na tym poziomie między Arabią Saudyjską i Iranem ma osiągnąć około 37-41 st. C.
Prognozowany upał w rejonie Półwyspu Arabskiego, 17 lipca 2024
Trzeba przyznać, że w regionach z temperaturami powyżej 50 st. C. trudno sobie wyobrazić życie z naszego europejskiego punktu widzenia, a takich miejsc na Ziemi jest coraz więcej. Aktualnie najcieplejszym regionem ponownie stał się Bliski Wschód. Już minionej doby temperatura w irackim mieście Al Amara osiągnęła 51,7 st. C., a w irańskim Abadan było 51,5 st. C. Na kolejnym miejscu znalazł się Kuwejt z temperaturą 51,4 st. C. Temperatury te są oczywiście notowane zgodnie ze standardami pomiarów Światowej Organizacji Meteorologicznej za pomocą skalibrowanych termometrów w specjalnych osłonach radiacyjnych lub klatkach metrologicznych umiejscowionych na wysokości 2m. To oznacza, że w słońcu i przy gruncie jest znacznie wyższy i dosłowny piekielny upał.
Prognozowany potężny upał w rejonie Bliskiego Wschodu, 18 lipca 2024
Na ulgę w nocy również w tych regionach nie ma co liczyć. W przykładowym mieście Al Amara, temperatura minimalna w ostatnich kilku dniach spadła jedynie do poziomu 34-38,8 st. C. Bez budynków wyposażonych w klimatyzację, życie w takich długotrwałych upałach bez uszczerbku na zdrowiu jest niemożliwe. Jedynym pocieszeniem jest wilgotność powietrza, która jest znacznie niższa niż w Polsce i utrzymuje się na ogół na poziomie zaledwie kilkunastu procent. Zdarzają się jednak czasami znaczne odstępstwa, zwłaszcza w miastach położonych nad morzem. To ciepłe powietrze będzie wdzierać się także w głąb południowej i wschodniej Europy w nowym tygodniu, gdy zwłaszcza między Włochami, Bałkanami i szczególnie wschodnią połową Ukrainy temperatury będą często przekraczać 38-44 st. C. Upał będzie sięgał także okresami Polski.
Sprawdź też: Noc przyniesie oberwanie chmury. W ulewach spadnie ponad 60 litrów wody. Powodzie błyskawiczne nie odpuszczą
Piekielna fala upałów na Bliskim Wschodzie będzie długotrwała. Prognozowana temperatura, 28 lipca 2024
Potężny upał na poziomie ponad 40-50 st. C. w rejonie Bliskiego Wschodu szybko nie ustąpi. Według najnowszych prognoz, zwłaszcza między Irakiem, wschodnim Iranem, Kuwejtem, Arabią Saudyjską, Katarem, Zjednoczonymi Emiratami Arabskimi po Oman często do końca lipca będziemy notować powyżej 42-50 st. C., a z pewnością upał na tym poziomie będzie się przedłużał również w sierpniu. O ile krótkie okresy z takimi temperaturami na tym obszarze planety stały się nową normą, o tyle ich wydłużanie można już przypisać zmianom klimatu i traktować jeszcze jako anomalię, gdyż temperatury maksymalne na tym poziomie są obecnie miejscami o 8-12 st. C. wyższe względem normy.
Źródło: DobraPogoda24.pl
