
Rok 2021 w Polsce nie był ciepły. Chwilowo zwolniło ocieplenie. Temperatura w Rzeszowie najniższa od 10 lat
Tradycyjnie na początku Nowego Roku, w tym przypadku 2022 prezentujemy podsumowanie klimatyczne dla minionego 2021 roku. Rozpoczynamy od redakcyjnego Rzeszowa. Podsumowanie temperatury i opadów dla Polski przedstawimy nieco później wraz z napływem oficjalnych danych. Mimo to, nawet jedna stacja jest w stanie oddać trend pogodowo - klimatyczny, jaki w 2021 roku notowaliśmy na obszarze całego kraju. Miniony rok był bardzo obfity w zjawiska, nie brakowało wielu ekstremalnych burz i tornad, ale wreszcie nie było powszechnej suszy poza krótkimi okresami. Chwilowo spowolniło ocieplenie. W stolicy Podkarpacia zanotowaliśmy najniższą roczną temperaturę od 10 lat.
To był dość chłodny rok w Polsce, jeśli go porównany do wyjątkowo ciepłych, wręcz rekordowych ostatnich lat. Prędzej czy później musiała nastąpić fluktuacja w kierunku chwilowego spadku temperatury. Oczywiście po jednym roku nie należy wyciągać wniosków i już ogłaszać, że zatrzymało się ocieplenie klimatu, bo ta teza jest błędna.
Wstępna anomalia temperatury w Polsce w 2021 roku w odniesieniu do najnowszego okresu bazowego 1991-2020
W skali całej Polski miniony rok był zbliżony do normy wieloletniej, miejscami nieznacznie poniżej. Wyjątek stanowi Wybrzeże, gdzie było trochę cieplej od normy wieloletniej. Mimo to, większość z nas uzna ten rok za chłodny, bo zmienia się nasze postrzeganie temperatur. To co kiedyś było normą, obecne pokolenie często odbiera, jako ochłodzenie, gdyż średnia klimatyczna dla poszczególnych okresów bazowych rośnie.
Rok 2021 w Polsce był "dość chłodny". W Rzeszowie najniższa średnia temperatura od 10 lat
Nasze podsumowanie rocznej średniej temperatury w Rzeszowie odnosimy do normy z lat 1981-2010, która wynosi 8,4 st. C. W minionym roku średnia temperatura stolicy Podkarpacia wyniosła 8,9 st. C., czyli dokładnie tak samo jak w roku 2012. Mamy więc najchłodniejszy rok od 10 lat. Nie jest to jednak jakieś wyjątkowe ekstremum niskiej temperatury, wręcz przeciwnie. Jeśli porównany dane do średniej wieloletniej, to temperatura jest nieznacznie powyżej normy klimatycznej. Widać jednak wyraźnie, że po wielu ostatnich bardzo ciepłych latach, nagle ocieplenie chwilowo zwolniło. Na uwagę zasługuje również fakt odnotowanego tornada w granicach Rzeszowa.
Rok 2021 w Rzeszowie w porównaniu do średniej z lat 1981-2010
Średnia temperatura zanotowana w Rzeszowie w 2021 roku w poszczególnych miesiącach:
Styczeń -0,3 st. C.
Luty -1,1 st. C.
Marzec 3,5 st. C.
Kwiecień 6,4 st. C.
Maj 12,7 st. C.
Czerwiec 18,9 st. C.
Lipiec 22,3 st. C. - rekord średniej miesięcznej w historii pomiarów
Sierpień 17,7 st. C.
Wrzesień 13,7 st. C.
Październik 9,2 st. C.
Listopad 5,5 st. C.
Grudzień -1,5 st. C.
Średnia temperatura w 2021 roku 8,9 st. C. Anomalia roczna +0,5 st. C.
W minionym roku na uwagę zasługuje lipiec, bo był to najcieplejszy miesiąc w całej historii pomiarów temperatury w Rzeszowie. Zarówno na naszej stacji, jak również na stacji IMGW w Jasionce, średnia temperatura wyniosła dokładnie 22,3 st. C. i była w tym miesiącu aż o 3,5 st. C. wyższa od normy wieloletniej. Jeśli chodzi o chłodne miesiące, to do takich zaliczymy zwłaszcza kwiecień z temperaturą o 2,1 st. C. niższą od normy i maj z anomalią -1,3 st. C.
Średnia temperatura w Rzeszowie zanotowana w poszczególnych latach od początku XXI wieku
- 2000 rok 9,5 st. C.
- 2001 rok 8,4 st. C.
- 2002 rok 9,4 st. C.
- 2003 rok 8,5 st. C.
- 2004 rok 8,6 st. C.
- 2005 rok 8,4 st. C.
- 2006 rok 8,8 st. C.
- 2007 rok 9,6 st. C.
- 2008 rok 9,8 st. C.
- 2009 rok 9,1 st. C.
- 2010 rok 8,3 st. C.
- 2011 rok 9,2 st. C.
- 2012 rok 8,9 st. C.
- 2013 rok 9,1 st. C.
- 2014 rok 10,2 st. C.
- 2015 rok 10,4 st. C.
- 2016 rok 9,7 st. C.
- 2017 rok 9,5 st. C.
- 2018 rok 10 st. C., 10,1 st. C. na stacji Rzeszów - Jasionka
- 2019 rok 10,8 st. C. - dotychczas najcieplejszy w historii pomiarów
- 2020 rok 10,3 st. C.
- 2021 rok 8,9 st. C.
Rekordowo mokry i suchy miesiąc. Suma roczna opadów powyżej normy
Nie był to rok suchy, choć zdarzały się okresy z niskim stanem wód w rzekach i niedoborem opadów. Co ciekawe, zanotowaliśmy historyczne rekordy zarówno pod względem maksymalnej i minimalnej sumy opadów w dwóch miesiącach, tj. w sierpniu i październiku. W sierpniu na naszej stacji w Rzeszowie spadło aż 172,7 mm, a w Jasionce 149,7 mm. Różnica sumy opadów wynika z charakteru opadów, czyli przewagi opadów konwekcyjnych - burzowych o ograniczonym zasięgu. Oficjalny rekord sierpniowy na stacji w Jasionce wynosi 164,5 mm i pochodzi z 1965 roku. Z kolei w październiku na lotnisku w Jasionce spadło zaledwie 3,4 mm i jest to nowy rekord najniższej sumy opadów w tym miesiącu. Na naszej stacji spadło w październiku 3,9 mm. W 2021 roku w Rzeszowie zmierzyliśmy w sumie 722 mm, czyli o 69,4 mm więcej od normy wieloletniej. Na stacji IMGW w Jasionce suma opadów była większa, tam spadło ponad 800 mm w ciągu całego roku. Podsumowanie poprzednich lat sprawdzisz we wcześniejszym wpisie.
DobraPogoda24.pl
Jaki sens ma porównywanie aktualnych średnich do okresu sprzed 2000? Wiadomo, że klimat się zmienia. W porównaniu do lat poprzednich, subiektywnie ten rok był chłodniejszy o dobrych kilka stopni (cała wiosna, sierpień, grudzień), tymczasem z danych numerycznych wychodzą jakieś śmieszne promile.
Okres bazowy nie ma znaczenia. Trend w odniesieniu do każdej normy jest ten sam. To nie są dane numeryczne, tylko wyniki pomiarów meteorologicznych bezpośrednio ze stacji synoptycznych. Jakie śmieszne promile? Między rokiem 2021, a dotychczas najcieplejszym 2019 w przykładowym Rzeszowie, różnica wynosi prawie 2 st. C., jak porównamy rok do roku. Jeden rok niczego nie zmienia jeśli chodzi o klimat.
Takie porównania mają choćby ten sens, że zamiast zatrzymać się jedynie na stwierdzeniu "wiadomo, że klimat się zmienia", możemy badać te zmiany, szukać w nich prawidłowości i ogólnie dowiedzieć się czegoś o świecie. Myślę, że twój komentarz dobrze pokazuje, czym różni się umysłowość naukowca od tzw. chłopskiego rozumu.
Jeśli średnia z lat 1981-2010 to tyko 8.4 a wszystkie roczniki 2000-2009 są powyżej tej normy to wskazuje na to że lata 80-90 były jakąś anomalią i nie należy je traktować reprezentacyjnie. Tak samo jak kilka ostatnich lat które są anomalią w drugą stronę. Moim zdaniem powinno się wyciąnć średnią z co najmniej od 1900r. I do niej porównywać.
Jakie ostanie lata w drugą stronę, jak rok 2019 był rekordowy? Tu masz zmianę temperatury w Polsce od znacznie dłuższego okresu https://dobrapogoda24.pl/artykul/zmiana-klimatu-ocieplenie-polska
Treść artykułu jest w porządku, ale sądzę, że tytuł wprowadza w błąd. "Chwilowo zwolniło ocieplenie"? Niska temperatura w jednym roku to pogoda, a nie klimat. Zwłaszcza, kiedy tendencja temperatur jest rosnąca od ponad 10 lat. Ekstremalne sytuacje pogodowe z 2021 roku, mocne, szybkie burzowe deszcze to pokazują, że mamy globalne ocieplenie i zmiany klimatu, dlatego ten tytuł jest nie na miejscu.
Nie wprowadza w błąd tylko podaje fakty, bo tak dosłownie było. Rok to nie pogoda, a już część okresu statystycznego wpisywana do klimatu, kolejnego okresu bazowego. Oczywiście ocieplenie klimatu dalej postępuje, ale fluktuacje roczne w jedną czy drugą stronę będą występować.