Czy zostaną pobite listopadowe lokalne rekordy temperatur maksymalnych?
Uczciwie trzeba przyznać, że prognoza sezonowa na październik zupełnie nie wyszła Amerykanom oraz europejskiemu centrum prognoz ECMWF. Po wielu ciepłych miesiącach, październik był zapowiadany w pobliżu normy termicznej, tymczasem będzie kolejnym powyżej normy klimatycznej. Długotrwałe utrzymanie ciepłej Polskiej Złotej Jesieni oraz znaczne ocieplenie pod koniec miesiąca, to charakterystyczne dwa atrybuty tegorocznego października.
Wielu mieszkańców przeżywa dziś 30.10 szok termiczny, bo zapowiadane ocieplenie nastąpiło dość szybko. Niezwykle rzadko się zdarza o tej porze roku, aby np. w Rzeszowie o godz. 10:00 temperatura sięgała 22.4 st. C. Innym przykładem mogą być Katowice, gdzie o godz. 05:20 notowano 21 st. C!
Prognozowana anomalia temperatury we wtorek, 30 października br.
Nasuwa się więc pytanie, czy jest szansa na pobicie listopadowych rekordów temperatury? Prognozy wskazują, że ogólnokrajowego pochodzącego z Makowa Podhalańskiego i wynoszącego 23.5 st. C. (2 listopada 1968 r.), raczej nie uda się pobić, ale lokalne rekordy są w zasięgu.
Jeśli wielkość zachmurzenia lub miejscami dłużej utrzymujące się mgły nie staną na przeszkodzie, to 1 lub 2 listopada niewykluczone, że padną lokalne rekordy, zwłaszcza na południowym-wschodzie kraju.
Aktualne lokalne rekordy maksymalnych temperatur w listopadzie:
20 st. C. Rzeszów - w 1968 roku i 8 listopada 1997 roku
21.6 st. C. Lesko - w 1976 roku
21.4 st. C. Tarnów - w 2002 roku
20 st. C. Sandomierz - w 2002 roku
Warszawski rekord ciepła dla dnia 30 października (20,0°C z 2008 roku) jest zagrożony. Temperatura w stolicy właśnie zbliża się do tej wartości.
Wtorek 30.10 w wielu miejscach kraju przyniósł przekroczenia 20°C. Tak było m.in. w Warszawie, gdzie po raz kolejny w październiku Tmax sięgnęła widełek 21/22°C. Jednak w porównaniu z połową października było to jeszcze bardziej niezwykłe, gdyż: 1) Tavg dobowa przekroczy 15°C (termiczne lato!) - z uwagi na cieplejsze obie noce niż wówczas, 2) pod koniec października będzie oznaczało to jeszcze większą anomalię dodatnią, sięgającą rzędu nawet +10K, 3) wszystko to będzie miało miejsce przy zmiennym zachmurzeniu, a nie przy małym (wyraźniejsza adwekcja ze strefy podzwrotnikowej). ->>> Świąteczny czwartek (01.11) będzie prawdopodobnie nieco chłodniejszy, choć i tak z Tmax miejscami nieco poniżej/powyżej 20°C. Z drugiej jednak strony po bardzo ciepłym kolejnym dniu, front chłodny wkroczy później, bo dopiero w piątek 02.11, który to przynajmniej na E/SE powinien być również bardzo ciepły. A przy tym będzie się to pisało już wszystko na poczet ogólnie chłodniejszego miesiąca, czyli listopada. PS. Dni od 03.11 jawią się już na nieco chłodniejsze, ale nadal ze średnią anomalią około lub nieco ponad +5K. A jeżeli sprawdzą się ostatnie prognozy to zanosi się przy tym na kolejny dłuższy bezopadowy okres.
Wygląda na to, że wśród czołowych polskich oficjalnych stacji meteorologicznych, najcieplejszą wczoraj była stacja Rzeszów-Jasionka. Ciekawe jaką Tmax zarejestrowała wczoraj rzeszowska stacja portalu Dobrapogoda24.pl ...?
Zanotowaliśmy mniej o 0.3 st. C., maksymalnie 22.6 st. C. Nasza stacja jest zlokalizowana o 13 km dalej na południowy-zachód od tej w Jasionce, co ma czasami przełożenie na notowane temperatury dobowe. Średnie miesięczne są jednak porównywalne, mieszczą się zazwyczaj w przedziale różnicy o 0-0.2 st. C.
Także wczorajsza oficjalna warszawska Tmax (21,5°C) robi wrażenie. Oznacza nie tylko pobicie na głowę dotychczasowego rekordu ciepła dla dnia 30 października (20,0°C z roku 2008), jest to też najpóźniejsze sezonowe (jesienne) przekroczenie bariery 21 stopni, kiedykolwiek odnotowane w stolicy.