Rok 2018 najcieplejszy, najsłoneczniejszy i najsuchszy w historii pomiarów w Niemczech
Globalne ocieplenie ma się nadal dobrze. Ciągle rosnąca emisja gazów cieplarnianych, mimo kolejnych szczytów klimatycznych i wolno postępującej transformacji energetycznej, będzie w kolejnych dekadach wpływać na globalny wzrost temperatury.
Jeden z ostatnich przykładów pochodzi z Niemiec, gdzie kończący się rok 2018 zapisuje się jako najcieplejszy w całej historii pomiarów. Niemcy, podobnie jak Polska należą do grona krajów w których wzrost temperatury jest znacznie większy niż wynika ze średniej globalnej.
- Rok 2018 upłynął pod znakiem zmian klimatycznych - powiedział Andreas Friedrich - rzecznik prasowy niemieckiego instytutu meteorologicznego DWD. Zapisał się jako najcieplejszy i najsuchszy od 1881 roku - wynika z danych 2000 stacji pomiarowych. Ponadto był to rok rekordowo słoneczny od 1951 roku, gdy rozpoczęły się pomiary nasłonecznienia.
Najbardziej słonecznym rejonem był Berlin, gdzie zanotowano około 2020 godzin, a najmniej w Sauerland - około 1750 godzin. Średnia krajowa suma opadów wyniosła około 590 litrów na metr kwadratowy przy normie wynoszącej 789 l/m2 (artykuł susza w Niemczech). Wstępne dane wskazują na krajową średnią temperaturę roczną na poziomie 10.4 st. C! To oznacza, że rok 2018 w Niemczech pobił rekord z 2014 roku i jest o 2.2 st. C. cieplejszy od średniej z lat 1961-1990.
Według mojego obliczenia, rok 2018 okaże się w naszej stolicy najcieplejszym w dziejach warszawskich instrumentalnych obserwacji pogody, prowadzonych od XVIII wieku.