Prognoza sezonowa na kwiecień 2018
Za nami marzec, który według prognoz sezonowych miał być miesiącem chłodnym. Po uwzględnieniu wszystkich prognoz, przewidywaliśmy anomalie na poziomie -2/-1 st. C. Ostatecznie miesiąc ten okazał się jeszcze chłodniejszy ze średnią krajową na poziomie -2.45 st. C. względem normy z okresu 1981-2010.
Sprawdźmy, czy kwiecień po chłodnym lutym i marcu zacznie nadrabiać straty? Na początek spójrzmy tradycyjnie na prognozy sezonowe amerykańskiego modelu CFS. Według 2 wariantów, miesiąc zapisze się z anomalią na poziomie, od -0.5, do +0.5/+1 st. C.
Drugi wariant prognozy CFS
A co na to europejski model ECMWF? Według niego, do około 15 kwietnia w sporej części kraju temperatura będzie dość często o około 1/3 st. C. przekraczać normę. Pozostała część miesiąca zapowiada się chłodniejsza z temperaturą w pobliżu normy.
Prognozowana anomalia temperatury do 8 kwietnia
Prognozowana anomalia temperatury, od 9, do 15 kwietnia
Prognozowana anomalia temperatury, od 16, do 22 kwietnia
Prognozowana anomalia temperatury, od 17, do 29 kwietnia
Po uwzględnieniu wszystkich powyższych prognoz, najbardziej prawdopodobną anomalią w kwietniu wydaje się przedział, od -0.5, do +1 st. C., aczkolwiek obszar niewielkiej dodatniej anomalii ograniczyłby się do południowej i południowo-wschodniej części kraju. Na pozostałym obszarze miesiąc ten zapisałby się w pobliżu normy. Ponadto kwiecień nie powinien być uciążliwy pod względem opadów, bowiem prognoza sezonowa przewiduje miesiąc w normie.
Prognozowana anomalia opadów w kwietniu 2018 roku
Reasumując, po dość ciepłej pierwszej dekadzie miesiąca i początku drugiej, pozostała część ma być chłodniejsza. Nic nie wskazuje, aby ten miesiąc miał przynieść ekstremalne temperatury. Sporych opadów również się nie spodziewamy. Przykładowo, przewidywana norma opadów w Rzeszowie w tym miesiącu wynosi 46.7 mm, z czego 1 kwietnia spadło blisko 9 mm.
MARZEC 2018 > Raport z Warszawy. > Marzec tegoroczny był tutaj zdecydowanie chłodny, chmurny, mimo to dość suchy. Średnia temperatura 1,0°C (2,2 st. poniżej normalnej z lat 1991-2017). Suma opadu atmosferycznego 19,3 mm (64% normalnego); suma pokrywy śnieżnej 33 cm (ponad 400% mediany wieloletniej); średnie zachmurzenie 70% (norma 64%); usłonecznienie 95,5 godzin (79% normy).
Kwiecień u nas to jednak fikuśny miesiąc. Wczoraj w Warszawie wychodząc rano do pracy miało się -2 stopnie, a wracając do chałupy, +16 (przy ciepłym słońcu). Jeden dzień, a ile wrażeń temperaturowych; zmiana stref klimatycznych w ciągu jednego dnia w tym samym miejscu. ;)
"Nic nie wskazuje, aby ten miesiąc miał przynieść ekstremalne temperatury" Czyli nie ma to jak opowiadać bajki modeli sezonowych które sprawdzają się raz na 10 lat