Przed nami 2 fale opadów. Miejscami spadnie ponad 100 litrów wody

Prognozy zapowiadające fale opadów (zobacz), zwłaszcza na południowym-wschodzie kraju, nie uległy od wczoraj 19.09 zasadniczym zmianom. W ciągu minionej doby 19/20.09 najwięcej deszczu spadło na południu woj. śląskiego w rejonie Bielsko-Białej, gdzie zanotowano prawie 20 litrów wody na m2 ziemi. Po 6/7 litrów wody spadło w Krakowie, Zamościu, Opolu, Sandomierzu, Lublinie, Zakopanem oraz w Krośnie.

To była jednak dopiero namiastka tego, co nas czeka do końca bieżącego tygodnia. Pierwsza poważna fala opadów wejdzie nad południowo-wschodnią Polskę już najbliższej nocy 20/21.09. Rozpada się najpierw na Podkarpaciu, a także miejscami na wschodzie i południu woj. lubelskiego oraz małopolskiego. W czwartek 21.09 w ciągu dnia strefa ciągłych opadów będzie się utrzymywać na Podkarpaciu, a także na przeważającym obszarze Lubelszczyzny. Miejscami umiarkowane i intensywne opady obejmą również woj. świętokrzyskie oraz co najmniej wschodnią połowę małopolskiego. Powyższa strefa opadów, stopniowo w nocy 21/22.09 zacznie się przesuwać na północ i północny-zachód kraju, aż dotrze do obszaru, od pogranicza woj. pomorskiego i warmińsko-mazurskiego przez centrum po Małopolskę.

Wstępnie prognozowana suma opadów, do godz. 10 w poniedziałek, 25 września br. Model ECMWF

Druga istotna fala opadów czeka nas 23 września. Znad Ukrainy i Białorusi wkroczą wówczas umiarkowane i intensywne opady deszczu stopniowo przesuwające się na zachód i południowy-zachód w głąb kraju. Intensywnych opadów w tym dniu, szczególnie spodziewamy się w południowych dzielnicach Podkarpacia, Małopolski i Górnego Śląska, gdzie ponownie powinien zadziałać czynnik opadów orograficznych, wywołanych przez wiatr anabatyczny.

Jeśli sprawdzą się aktualne obliczenia trajektorii, to niż w sobotę 23.09 przesuwając się znad Ukrainy przez dzielnice południowe Polski, spowoduje wystąpienie wiatru z kierunku zachodniego i północno-zachodniego. Skierowana masa powietrza w stronę dowietrzną nad tereny podgórskie i górskie, wraz ze wzrostem wysokości ulegnie ochłodzeniu i skropleniu, co zintensyfikuje opady w tym rejonie kraju. Musimy się zatem spodziewać możliwego wzrostu poziomu wody w rzekach, a także wystąpienia lokalnych podtopień. 

Sytuację cały czas monitorujemy, będziemy informować na bieżąco. Zalecamy sprawdzanie bieżących danych radarowych (radar on-line).