Niż nad Polską. Miejscami spadnie sporo deszczu
W ostatniej prognozie długoterminowej wskazywaliśmy, że w tym tygodniu znacznie wzrośnie prawdopodobieństwo opadów w Polsce. Wczoraj 10.07 od zachodu zaczęliśmy się dostawać pod wpływ systemu frontów atmosferycznych związanych niżem Gislinde, którego centrum dziś 11.07 znajdzie się o godz. 14:00 w rejonie pogranicza Polski i Niemiec na Pomorzu Zachodnim.
Prognozowany układ baryczny. 11 lipca o godz. 14:00
Niż w kolejnych kilkudziesięciu godzinach będzie się stopniowo przesuwał na wschód i północny-wschód w kierunku Kujaw, niosąc na swej drodze opady, a także miejscami burze (prognoza prawdopodobieństwa).
Prognozowana suma opadów do 14 lipca według modelu WRF
Strefa opadów będzie rozmieszczona wirowo zgodnie z siłą odśrodkową, dlatego występują spore rozbieżności co do prognozowanej sumy opadów w poszczególnych regionach, również ze względu na nieco odmiennie umiejscowienie opadów pochodzenia burzowego.
Prognozowana suma opadów do 14 lipca według modelu ECMWF
Najwięcej deszczu do 14 lipca powinno jednak spaść na północy kraju, szczególnie na Wybrzeżu.
Prognozowana suma opadów do 14 lipca według modelu GFS
Wiem, że z takiej pogody teraźniejsi lipcowi wczasowicze w najbliższych dniach nie będą zadowoleni (ja też bym nie był), ale w obecnej sytuacji ten deszcz jest bardzo potrzebny, zwłaszcza w Polsce nizinnej. To właśnie takim letnim niżom jak "Gislinde" zawdzięczamy to, że naszym kraju mamy lasy (a w nich grzyby) i pojezierza, a nie step. Osobiście mam jednak nadzieję, że po 2-3-dniowym deszczowym przerywniku powróci słoneczna, ciepła (a nawet gorąca) aura.