| |
Zagrożenie!
W weekend 19-20.01 początek dłuższego ochłodzenia?

W weekend 19-20.01 początek dłuższego ochłodzenia?

W tym tygodniu dominuje na przeważającym obszarze Polski dodatnia temperatura, która jest skutkiem cyrkulacji strefowej. Trwa zatem zapowiadana w prognozie długoterminowej walka o utrzymanie warunków zimowych na wschodzie i południowym-wschodzie kraju, gdzie pokrywa śnieżna staje się coraz mniejsza. Wyjątkiem są oczywiście tereny górskie i podgórskie, tutaj ustąpienie zimy nadal nie jest zagrożone.

Prognozowany układ baryczny w piątek 18.01 o godz. 13:00

Mapa synoptyczna Polska styczeń 2019

Już jutro 18.01 Polska od zachodu i północnego-zachodu dostanie się pod wpływ chłodnego frontu atmosferycznego, stopniowo słabnącego i przesuwającego się w głąb kraju na południowy-wschód. Umiarkowane i intensywne opady śniegu, miejscami początkowo deszczu ze śniegiem przyniesie przede wszystkim w województwach północnych, od zachodniopomorskiego przez kujawsko-pomorskie po podlaskie.

Za frontem zacznie napływać znacznie chłodniejsza masa powietrza, która skutecznie obniży temperaturę w kolejnych dniach, zwłaszcza, że dostaniemy się pod wpływ mobilnego ośrodka wysokiego ciśnienia Brigida. W ten sposób dojdzie do kolejnego ochłodzenia, które szybko nie ustąpi.

Prognozowana adwekcja chłodnego powietrza, od 17, do 22 stycznia br.

Prognoza ochłodzenie styczeń 2019

Już w nocy z piątku na sobotę 18/19.01 w niemal całym kraju spodziewamy się spadku temperatury poniżej 0 st. C. Na wschodzie i południowym-wschodzie kraju, szczególnie w rejonie przejaśnień i rozpogodzeń temperatura może spaść nawet do -10/-6 st. C.

Prognozowana anomalia temperatury (względem normy z okresu 1979-2000) w ciągu najbliższych 10 dni

Prognozowana anomalia temperatury w Polsce

W kolejnych dniach również czekają nas mroźne noce, a w ciągu dnia, głównie na wschodzie i południowym-wschodzie temperatura również może okresowo nie przekroczyć 0 st. C. Wygląda więc na to, że największe mrozy tej zimy dopiero przed nami. Sytuację oczywiście będziemy monitorować i informować na bieżąco.


Komentarze
Lucas wawa

Przy dominacji zimą oscylacji północnoatlantyckiej (NAO) najczęściej wokół zera, a oscylacji arktycznej (AO) nawet częściej na minusach - rzadko kiedy kończy się na opcjach jakie mieliśmy w grudniu i I połowie stycznia. Zwłaszcza w takich okolicznościach Natury, najbardziej mroźne (mroźno-śnieżne) apogea mamy w sezonie zimowym dopiero w II połowie stycznia lub w lutym, a w skrajnych przypadkach nawet i w marcu. Także i zima 2018/19 nie będzie pod tym względem wyjątkiem. Zobaczymy tylko, czy w III dekadzie stycznia (na razie) będziemy mówili o zimie głównie w aspekcie mrozu, czy też z czasem również śniegu, także poza górami (?).

17 styczeń 2019 - 14:26
Odpowiedz
Ben Wwa

@Lucas - bez urazy, ale tego się nie da czytać. Przyjazna rada: to, co może w pewnym hermetycznym kręgu odbiorców brzmi dobrze, dla szerszego grona Czytelników - niekoniecznie.

17 styczeń 2019 - 15:32
Odpowiedz
Lucas wawa

Pozwoliłem sobie na taki komentarz, bo mam w pamięci to jak także tutaj wspominano kiedyś o indeksach NAO/AO, czy nawet o efekcie SSW. ->>> Mówiąc jednak bardziej zrozumiałym (dla ogółu) językiem należałoby to ująć (w skrócie) następująco... Sytuacja w N hemisferze sprzyja i będzie sprzyjała okresowym zaburzaniom lub osłabianiom przepływu znad N Atlantyku, a który to zimą jest największym "gwarantem" najtrwalszej łagodnej zimy. W większości przypadków takie osłabienie (zaburzenie) prowadzi do szybszego wychładzania się powietrza nad obszarami lądowymi Europy, zwłaszcza jak towarzyszy mu (choć okresowo) napływ znad obszarów arktycznych i/lub z głębi Eurazji. A teraz właśnie ma to nastąpić, prawdopodobnie na dłużej niż podczas poprzednich ochłodzeń tej zimy. ->>> Dodam jeszcze, że indeksy NAO/AO są swojego rodzaju miarą tego na ile przepływ W jest silny (gdy są one dodatnie), a na ile osłabiony (gdy są one ujemne).

17 styczeń 2019 - 23:07
Odpowiedz
Ben Wwa

Lucas - decyzja, czy ograniczać się tylko do dość wąskiego kręgu, w większości tych samych i stałych odbiorców przekazu (np. ze znanego nam portalu), czy też - oprócz nich - w innych miejscach dążyć do maksymalnego możliwego poszerzania grona Czytelników Twoich, lub moich (czy czyichkolwiek) komentarzy, należy oczywiście do każdego z nas. Sądzę, że część potencjalnych Czytelników nie rozumie np. słów "oscylacja" czy "hemisfera" (i nie mają obowiązku rozumieć takich niszowych określeń). Oczywiście zawsze można po mentorsku rzec "niech sobie sprawdzą i się nauczą", ale część tego nie zrobi, choćby z braku czasu i/lub ochoty (do czego też mają prawo); zamiast tego, widząc takie mądrości, po prostu klikną krzyżyk. Moim zdaniem, sprawy pogody/klimatu, także w związku z ociepleniem klimatycznym, nabierają coraz większego znaczenia dla nas wszystkich. Dlatego uważam, że trzeba próbować trafić do jak najszerszego grona Czytelników. Piszę to wszystko do Ciebie, bo wg mnie Twoje komentarze są zazwyczaj ciekawe i cenne. Warto, by do nich zaglądał tzw. przeciętny odbiorca. Za jakiego zresztą sam się uważam (niestety, z wyżej wymienionych powodów ja także czasem rezygnuję z wczytywania się w Twoje komentarze).

18 styczeń 2019 - 07:35
Odpowiedz
Lucas wawa

Pamiętam jak podczas którejś z mroźniejszych (bardziej mroźno-śnieżnych) zim lub fali silniejszego mrozu, w któreś ze ZWYKŁYCH gazet codziennych była notka nt. tego dlaczego taką zimę mamy. I było skwitowanie, iż synoptycy wyjaśniają, że za taki stan rzeczy odpowiedzialny jest ujemny indeks oscylacji północnoatlantyckiej (a może i arktycznej również) - nie pamiętam szczegółów, ale to mi utkwiło w pamięci. Oczywiście większość może tego nie zrozumieć, ale ja też np. nie wszystko rozumiem co komentują nt. spraw medycznych, technicznych, ekonomicznych - a jak mnie coś interesuje to tuż po tym łatwo sobie mogę to "wyklikać to co potrzebuję. Czasami jak się coś chce wyjaśnić to nie ma innej możliwości niż użycie pewnej terminologii, która (z początku) dla części jest niezrozumiała. Można podawać same liczby, a można próbować coś też tłumaczyć, ale wówczas nie unikniemy zupełnie pewnych specyficznych dla danej dziedziny sformułowań. ->>> Na koniec dodam, że daleki jestem od tego, aby moje wpisy (zwłaszcza na takim portalu) zdominowane były przez specyficzną terminologię. Nie oznacza to jednak, że muszę być pod tym względem konserwatywny:-)

18 styczeń 2019 - 16:07
Odpowiedz
Greg08

Czyli prognoza 16 dniowa Wam się nie udała! Pisałem juz tydzień temu że widac trwałe ochlodzenie po 20 stycznia.

18 styczeń 2019 - 10:25
Odpowiedz
DobraPogoda24

To jeszcze raz sprawdź i zobacz, jaki jest trend temperaturowy na owej prognozie po 19 stycznia. Widać wyraźnie spadek temperatur maksymalnych nawet do wartości kilku stopni poniżej 0. 

18 styczeń 2019 - 11:07
Odpowiedz
Greg08

Reasumując, przed nami zmienna pogoda, z przewagą odwilży i braku zimy w dzielnicach zachodnich, północnych i miejscami w centrum oraz walki o przetrwanie zimy na wschodzie i południowym-wschodzie kraju.<<<Tak napisaliście.

18 styczeń 2019 - 17:39
Odpowiedz
DobraPogoda24

To się odnosiło do trwającego tygodnia, a ściślej do 20 stycznia, gdyż taką prognozę wydajemy co tydzień. Trend ochłodzenia jest poprawny, co widać w załączonej prognozie z wartościami temperatur. Ponadto ochłodzenie łatwo wyłapać, gdyż dane należy śledzić na wiązkach Ensemble https://dobrapogoda24.pl/numeryczna-prognoza-pogody

18 styczeń 2019 - 17:49
Odpowiedz
Ben Wwa

Jak się wydaje z niektórych najnowszych prognoz, zapowiadane wcześniej na resztę stycznia dłuższe mocne mrozy przy słonecznej aurze, nie są już takie pewne.

19 styczeń 2019 - 07:38
Odpowiedz
Lucas wawa

Zaczyna solidniej mrozić na N Europy, gdzie dotąd zima częściej ukazywała cieplejsze i bardziej “niżowe” oblicze. Tej nocy coraz więcej miejsc odnotowało tam poniżej -30°C. Zagon większego mrozu będzie się umacniał i stopniowo rozszerzał na SW/S. ->>> Polska na mapie prognostycznej między przysłowiowym ‘młotem a kowadłem’. Przy czym tym ‘młotem’ będzie coraz silniejszy mróz związany z wyżami, a tym ‘kowadłem’ możliwość opadów z niżów – tym razem częściej zza gór (samego śniegu lub zarówno śniegu, jak i deszczu). Teraz się rozstrzyga jak ta szala się nam ustawi po 23.01 – do tego czasu przeważnie jednocyfrowy mróz przy aurze suchej i urozmaiconym zachmurzeniu. ->>> PS. Choć poranny ECMWF tym razem “łagodniejszy” niż GFS, to i tak w dniach 24-27.01 w chłodniejszych regionach prognozuje Tmin -15/-10°C.

19 styczeń 2019 - 11:22
Odpowiedz
Lucas wawa

Dłuższe silniejsze mrozy nie są pewne, bo to jeszcze wykracza poza termin 5 dni. Jednak to, że w ogóle znacznie częściej/więcej - niż jak dotąd tej zimy - będzie mrozić (albo po trosze mrozić, a po trosze śnieżyć) jest już bardzo prawdopodobne.

19 styczeń 2019 - 11:25
Odpowiedz