| |
Zagrożenie!
Prąd strumieniowy rozpędził się nad Polską do ponad 255 km/h

Prąd strumieniowy rozpędził się nad Polską do ponad 255 km/h

We wczorajszym 23.10 artykule wspominaliśmy o prądzie strumieniowym, czyli dość wąskim obszarze meandrującego silnego wiatru występującego przeważnie na wysokości 8.5-12 km. Powstaje on na granicy między sąsiadującymi masami powietrza o znacznej różnicy temperatur, między obszarem polarnym i cieplejszym z niższych szerokości geograficznych. Współcześnie jest on wykorzystywany głównie przez linie lotnicze, które chcą za jego pomocą ograniczać zużycie paliwa lotniczego.

W ciągu minionej doby 23/24.10 silny jet stream wkroczył nad Polskę. Jest on prognozowany przez modele numeryczne, ale warto również dodać, że dzięki sondażom aerologicznym (balonom meteorologicznym) możemy sprawdzić, jaka faktycznie występuje m.in. prędkość wiatru na wysokościach przelotowych samolotów pasażerskich.

Prognozowana prędkość i zasięg prądu strumieniowego o godz. 11:00, 24 października br.

Prognoza prąd strumieniowy Polska

W Polsce takie sondaże wykonuje się na 3 stacjach (Ustka, Legionowo, Wrocław), dwa razy na dobę. Z danych uzyskanych z balonu wypuszczonego w Ustce i Wrocławiu wynika, że wiatr na wysokości 10 km i 216 metrów osiągnął 138 węzłów, czyli 255.5 km/h. Oczywiście tak silny wiatr w górnej troposferze ma również przełożenie na siłę wiatru na niższym poziomie, bowiem wspomaga rozwój ośrodka niżowego. Należy jednak pamiętać, że pomiary są wykonywane po południu oraz w nocy. W innym czasie wiatr mógł być silniejszy. Prognozy wskazują, że może osiągać nawet 300 km/h.

Dane IMGW z sondażu aerologicznego we Wrocławiu

Sondaż Pogoda Wiatr

W wielu regionach Polski do tej pory zanotowano porywy osiągające 60-90 km/h, a nad morzem oraz w górach powyżej 100 km/h. Z tego powodu dziś 24.10 o poranku około 22 tysięcy odbiorców nie miało prądu. Anna Adamkiewicz z Rządowego Centrum Bezpieczeństwa powiedziała, że pogoda dała się we znaki mieszkańcom znacznych obszarów kraju. Najwięcej awarii odnotowano w woj. dolnośląskim i łódzkim. W tych regionach prądu nie miało po około 5 tysięcy odbiorców. - Istnieje zagrożenie tak zwaną cofką. Dotyczy to zwłaszcza zalewów wiślanego i szczecińskiego. Nadal obowiązują ostrzeżenia synoptyków przed silnym wiatrem - dodała Adamkiewicz. 


Komentarze
Ben Wwa

Coraz ciekawsze prognozy na przyszły tydzień. Czyżby babie lato jeszcze nie powiedziało ostatniego słowa?

26 październik 2018 - 07:25
Odpowiedz