Co roku 60 milionów ton pyłu z Afryki przez Atlantyk dociera do Ameryki. NASA twierdzi, że pyłu saharyjskiego w przyszłości będzie mniej
Silne burze piaskowe na Saharze w Afryce, w sprzyjających warunkach atmosferycznych unosząc się do góry, trafiają na prądy powietrzne, a następnie nad Atlantykiem, zwłaszcza w strefie konwergencji, pył saharyjski jest transportowany na tysiące kilometrów, w tym do obu Ameryk. W ciągu roku wiele razy pył saharyjski dociera do Europy, w tym co najmniej kilkukrotnie nad obszar Polski. Zdarzają się również gigantyczne burze piaskowe, gdy nieoficjalnie nadawane są im imiona, gdy pył saharyjski przez Ocean Atlantycki dociera do Ameryki Północnej, Środkowej i Południowej, w tym do USA. Aktualnie duża chmura pyłu saharyjskiego dociera m.in. nad Florydę i Kubę. Niebo zmieniło kolor na bardziej pomarańczowe i zamglone. Taka sytuacja może się utrzymać do soboty 19 czerwca 2021.
Miliony ton pyłu saharyjskiego z Afryki przez Atlantyk dociera co roku do Ameryki. Prognozowany zasięg transportowanego pyłu saharyjskiego, 16 czerwca 2021. Dane: Goes 5 / Windy
Jest to kolejny duży transport pyłu saharyjskiego do USA, zaledwie rok po największej burzy piaskowej udokumentowanej przez NASA, gdy w czerwcu 2020 roku pył saharyjski pokrył Morze Karaibskie i zmatowił niebo nad kilkoma południowo wschodnimi stanami USA. Największa w historii obserwacji burza piaskowa, została wtedy nazwana „Godzilla”.
Największa w historii obserwacji NASA, burza piaskowa wyzwoliła największy transport pyłu saharyjskiego do USA. 18 czerwca 2020
Według NASA, około 60 milionów ton pyłu mineralnego z Sahary co roku unosi się do atmosfery, tworząc potężną warstwę gorącego, zapylonego powietrza, które wraz z wiatrami przemieszcza się przez Ocean Atlantycki, dostarczając składniki odżywcze do oceanu i gleby w Karaibach i obu Amerykach.
Uniesienie i transport pyłu saharysjkiego nad Atlantyk i dalej nad Karaiby, aż po USA. Foto: NASA, 15 czerwca 2021
Tego typu aerozole unoszące się w powietrzu, blokują lub odbijają światło słoneczne. W skrajnych przypadkach odpowiadają również za pogorszenie jakości powietrza.
Prognozowane stężenie pyłów mineralnych między zachodnią Afryką i środkową Ameryką. Dane: CAMS, 15 czerwca 2021
Prognoza transportu pyłu saharyjskiego w ocieplającym się klimacie
Naukowcy są podzieleni, co do prognoz przenoszenia pyłu saharyjskiego przez Atlantyk do Ameryki w przyszłości. Badacze z Uniwersytetu w Kansas stawiają hipotezę, że zmiany klimatyczne spowodują, że burze piaskowe będą częstsze i intensywniejsze, bo wyższe temperatury przyniosą na Saharę więcej suchego powietrza, a przez to nadal będzie mniej roślinności. Z tego powodu będzie coraz więcej luźnego, pylistego materiału, który z łatwością zostanie uniesiony przez wiatr. Silniejsze burze i wiatry w cieplejszym świecie również dostarczą więcej energii do przenoszenia pyłu.
Zjawisko transportu pyłu saharyjskiego z Afryki do Ameryki wyjaśniają naukowcy NASA
Z kolei badacze z NASA Goddard Space Flight Center przewidują coś przeciwnego. Gdy północny Atlantyk ociepli się w stosunku do południowego Atlantyku, pasaty przenoszące pył ze wschodu na zachód osłabną, a przez to zdecydowanie zmniejszy się ilość przenoszonego pyłu z Sahary. Słabsze wiatry umożliwią bardziej stabilnym systemom burzowym z deszczem, przemierzanie tropikalnego powietrza i jego dryfowanie na północ przez większą część pustyni, dodatkowo tłumiąc kurz. Naukowcy z NASA twierdzą, że roczne transporty pyłu saharyjskiego w Afryce mogą w rzeczywistości zmniejszyć się w ciągu najbliższych 100 lat. Badacze przekonują, że zmiany temperatury oceanów zmniejszą przeważające wiatry, a tym samym transport pyłu saharyjskiego z Afryki do obu Ameryk. Mówią również, że zmiany wiatru zwiększą wilgotność powietrza docierającą do Afryki, prowadząc do większych opadów deszczu i rozrostu roślinności, w regionach subsaharyjskich. Generalnie, globalne ocieplenie może obniżyć transport pyłu saharyjskiego o 30% w ciągu następnych 20 do 50 lat - twierdzi NASA.
DobraPogoda24.pl, NASA