W najbliższych dniach możliwy dwucyfrowy mróz na wschodzie i południowym-wschodzie kraju. Kiedy temperatura wzrośnie?
Zgodnie z naszą zapowiedzią z ubiegłego tygodnia oraz najnowszym trendem prognozy długoterminowej, w ciągu minionej doby 26/27.11 powróciła adwekcja zimnego powietrza. Ponadto miejscami na południu i południowym-wschodzie kraju krajobrazy się zabieliły lub zanotowano znaczny przyrost pokrywy śnieżnej np. w Stuposianach, gdzie spadło 15 cm.
Warunki pogodowe w kolejnych dniach, będzie kształtował w Polsce wyż Dominik, którego centrum jutro 28.11 znajdzie się w rejonie Łotwy. Ośrodek ten przemieszczając się na południowy-wschód i dalej nad Rosję, współdziałając z niżem znad Morza Barentsa, będzie kierował do naszego kraju powietrze pochodzenia arktycznego.
Prognozowany układ baryczny w środę 28.11 o godz. 13:00
W takiej sytuacji, zwłaszcza w czasie nocnych przejaśnień i rozpogodzeń, należy się spodziewać sporych spadków temperatur. Miejscami, głównie na wschodzie i południowym-wschodzie kraju, ujemna temperatura utrzyma się również w ciągu dnia, co oznacza, że będziemy mieć całodobowy mróz.
Prognozowana anomalia temperatury w piątkowy 30.11 poranek
Prognozy od jutra 28.11 przewidują coraz częstsze przejaśnienia i rozpogodzenia nad krajem, dlatego szczególnie w nocy z 28/29.11, 29/30.11 i 30.11/01.12, zwłaszcza w dzielnicach wschodnich i południowo-wschodnich, temperatura może spadać do co najmniej -12/-8 st. C., a lokalnie, głównie kotlinach bieszczadzkich spadki mogą być większe.
Prognozowana temperatura minimalna w środę 28.11 nad ranem. Model Arome IMGW
Znacznego wzrostu temperatury w całym kraju spodziewamy się dopiero na początku nowego miesiąca, od około 3-5 grudnia (+/- 1 dzień), gdy miejscami, szczególnie na zachodzie i południowym-zachodzie temperatura przekroczy +10 st. C.
Ciekawe, czy ten zapowiadany dwucyfrowy mróz nawiedzi stolicę, a jeśli tak, to czy zdąży nadejść jeszcze w tym miesiącu. Ostatnio mieliśmy tu takie zimno w listopadzie w roku... 2004, a więc dla bardzo wielu internautów warszawskich jest ono tylko mglistym wspomnieniem z dzieciństwa. A i nie brak takich, których jeszcze wtedy nie było na świecie.
Wg prognoz, najmroźniejsza ma być noc 30.11/01.12 (tuż przed ociepleniem). Także na C Mazowszu prognozowane są Tmin ok. lub nieco poniżej -10°C. Więc po części zapisze się to na poczet listopada, a po części już grudnia.
Jeśli mroźna dwucyfrówka zdarzy się w nocy z 30 listopada na 1 grudnia, to statystycznie zapiszę ją na poczet grudnia, nawet jeśli wystąpi przed północą.
W sumie potencjał na to będzie już nocą 29/30.11 - jednak dość silny wiatr jaki wtedy ma wiać może te spadki (nieco) osłabić. Oczywiście mówimy o temperaturach na termometrach, bo odczuwalnie może być jeszcze zimniej (mroźniej).
A wczoraj w Dublinie (na szerokości geograficznej zbliżonej do Olsztyna) było +13°C. Późnojesienno-zimowe ciepełko, czyli - jak kto woli - zaleta albo wada klimatu atlantyckiego.