Apokaliptyczna burza gradowa uderzyła na południu. Zabite strusie i gigantyczne straty
Pogoda co jakiś czas w różnych regionach naszej planety daje nam się we znaki. Anomalie stają się coraz bardziej powszechne. Kolejny przykład dotyczy potężnej apokaliptycznej burzy gradowej jaka uderzyła w RPA oraz w Boliwii. Zginęły setki strusi, grad niszczył samochody i budynki. Straty są ogromne. Tego rodzaju anomalie pogodowe stają się częstsze, co ma prawdopodobnie związek ze zmianami klimatycznymi.
Skutki gradobicia w Boliwii, 31 października 2021
Burza gradowa w Boliwii
Ogromne gradobicie uderzyło 31 października 2021 w małe miasteczko Tarija w Boliwii. W niektórych miejscach drogi były pokryte lodem o grubości kilkudziesięciu cm. Grad spowodował zablokowanie dróg, niszczył domy i spowodował przerwy w dostawie energii elektrycznej.
Burzy gradowej towarzyszyły również intensywne opady deszczu, które przyczyniły się do powstania powodzi błyskawicznej. Woda z deszczu i topniejącego gradu zalała domy i piwnice.
Zabójczy grad w RPA
Innym przykładem ogromnej burzy gradowej w ostatnich dniach jest burza, jaka uderzyła w RPA. Grad spowodował dużo strat szczególnie w dzielnicy Aberdeen na Przylądku Wschodnim. Gradobicie trwało godzinę. W tym czasie grad zabił około 450 strusi.
- Grad trafił niektórym ptakom w oczy, a innym łamał karki. Straciliśmy też część naszych kóz i owiec. Infrastruktura została zniszczona przez burzę - relacjonował w lokalnych mediach hodowca zwierząt dotknięty tym pogodowym kataklizmem. Sytuacja rolników w RPA jest dramatyczna, bo przez ostatnie sześć lat obszar ten był w uścisku suszy. Odczuli również skutki pandemii, gdyż opóźniają się płatności od firm, które są zaopatrywane przez hodowców. - Tam, gdzie kiedyś czekaliśmy 30 czy 60 dni, teraz musieliśmy czekać ponad sześć miesięcy - dodają.
W tym roku potężny grad dotknął również Polskę. Przypomnijmy, w czerwcu spadł największy grad w historii pomiarów. Gradzina w Tomaszowie Mazowieckim miała ponad 13 cm.
DobraPogoda24.pl
