Podmuch lata ustąpi i wkroczy ochłodzenie. Spadnie śnieg i będą przymrozki? Ujemna anomalia na mapach temperatury
Nietypowy bo wczesny podmuch lata niebawem zakończy się i wkroczy ochłodzenie do Polski. Temperatury maksymalne spadną o kilkanaście st. C., ponadto pojawi się dawno niewidziana ujemna anomalia średnich temperatur. Pytacie, czy spadnie śnieg i wrócą przymrozki oraz do kiedy będzie chłodniej? Najnowsze prognozy rozwiewają wszelkie niepewności. Możemy już teraz powiedzieć, że nie będzie źle.
Ochłodzenie zablokuje podmuch lata w Polsce. Prognozowana temperatura o godzinie 15:00, 10 kwietnia 2024
W ostatnich dniach mamy dosłowny podmuch lata w Polsce, bo temperatury w wielu regionach sięgają do 24-30 st. C. Średnia dobowa temperatura jest typowa dla lata termicznego. Przyroda szaleje i znacznie szybciej rozwija się i kwitnie. Przykładem jest miejscami kwitnący i pachnący bez, który zazwyczaj kwitnie dopiero w maju. Przed nami jednak ochłodzenie, które nastąpi już najbliższej doby za frontem chłodnym. Na froncie miejscami popada, a nawet lokalnie zagrzmi, głównie w zachodniej połowie kraju, zwłaszcza w zachodnich i północnych regionach, szczególnie najbliższej nocy. W środę w ciągu dnia front straci na aktywności i prawdopodobnie nie przyniesie opadów na wschodzie kraju.
Silne ochłodzenie w Polsce. Prognozowana temperatura, 17 kwietnia 2024
Za omawianym frontem napłynie jednak znacznie chłodniejsze powietrze i już w środę zamiast 24-30 st. C. na znacznym obszarze Polski, to będziemy notować do 12-18 st. C., poza początkowo jeszcze dzielnicami wschodnimi, gdzie będzie w okolicach 20 st. C. Spadek temperatury okaże się znaczny, bo miejscami o kilkanaście st. C. Ochłodzenie nie będzie jednak bardzo radykalne, bo w kolejnych dniach zanotujemy po kilkanaście st. C., a około 13 kwietnia ponownie będzie w okolicach 20 st. C. na zachodzie i południu kraju. Zmiana w kierunku większego ochłodzenia czeka nas dopiero na początku drugiej połowy kwietnia.
Prognozowana ujemna anomalia temperatury w rejonie Polski w okresie 16-23 kwietnia 2024
Po wielu tygodniach bardzo wysokich temperatur z dodatnią anomalią, wreszcie pojawi się dawno niewidziany niebieski kolor w rejonie Polski. Najnowsze prognozy wskazują, że wraz z początkiem drugiej połowy kwietnia temperatury na tyle spadną, że średnia dobowa od wielu dni przejdzie na wartości ujemne, co oznacza, że będzie chłodniej niż być powinno o tej porze roku. Temperatury maksymalne będą oscylować, w zależności od regionu, od kilku do około 10-13 st. C. To nieco większe ochłodzenie już jest zapowiadane w przekazach medialnych, jako powrót zimy ze śniegiem i mrozem do Polski, tymczasem jest to przesadzone, bo nie będzie tak źle. Po pierwsze, śnieg i deszcz ze śniegiem i krupą śnieżną, jeśli popada to tylko miejscami i przelotnie. To co spadnie i tak szybko stopnieje ze względu na dodatnią temperaturę. Ewentualny zimowy incydent nieco większą szansę ma miejsce wystąpić w rejonach podgórskich i górskich, ale też tylko przejściowo i okresowo.
Sprawdź też: Śnieżyce zasypią i zakorkują drogi. Podmuch zimy przyniesie 30 cm śniegu
Prognozowane prawdopodobieństwo opadów śniegu w Polsce i Europie, 17 kwietnia 2024
Ryzyko opadów śniegu na nizinach w Polsce podczas tego ochłodzenia nie będzie wysokie, gdyż obecnie jest przewidywane na poziomie ledwie 10-35 procent. Nieco więcej około 50 procent dotyczy miejscami rejonów górskich. Możemy więc śmiało powiedzieć, że nawrotu prawdziwej zimy ze śnieżycami i mrozami w naszym kraju nie będzie. Nieco większe prawdopodobieństwo dotyczy wystąpienia przymrozków między około 16-18 kwietnia, ale nawet jeśli pojawią się nocne ujemne temperatury, to spadki będą niewielkie, ponadto mocno ograniczone pod względem zasięgu z powodu zachmurzenia. Zapowiadane ochłodzenie nie powinno być jednak długotrwałe, bo jeszcze w ostatniej dekadzie kwietnia ponownie powinno się zrobić cieplej i wrócą wyższe temperatury.
Ochłodzenie nie będzie długotrwałe. Prognozowana anomalia temperatury w Polsce i Europie za okres 22-29 kwietnia 2024
Reasumując, ochłodzenie pojawi się w Polsce już w najbliższą środę, ale główny spadek temperatury jest przewidywany dopiero na początku drugiej połowy kwietnia. Wówczas, niewykluczone, że lokalnie i przelotnie popada śnieg, deszcz ze śniegiem lub krupa śnieżna, ale prawdopodobieństwo takich opadów na nizinach będzie niewielkie, nieco większe w górach. Nawrotu prawdziwej zimy z pewnością na ogół nie będzie. Niewielkie lokalne przymrozki mogą wystąpić, ale będą bardzo ograniczone i krótkotrwałe. Niewykluczone, że w taki sposób w Polsce w tym sezonie, wcześniej niż zwykle objawią się Zimni Ogrodnicy. Ponowny wzrost temperatury powinien wystąpić w trakcie ostatniej dekady kwietnia.
Zobacz także: Pogoda długoterminowa na 16 dni. Nawrót zimy zablokuje fale ciepła w Polsce?
Źródło: DobraPogoda24.pl
