
Nadciągnie piekielny upał. Temperatura sięgnie 46 stopni. Fala upałów potrwa długo na wschodzie
W tym tygodniu w rejonie Polski pojawił się pierwszy powiew lata z temperaturą zbliżającą się lokalnie do 30 st. C., ale na wiele kolejnych tak gorących dni nadal się nie zanosi. Sytuacja będzie odmienna na Dalekim Wschodzie, gdzie nadciąga piekielny upał z długotrwałą falą upałów. Temperatura w najbliższych dniach miejscami sięgnie nawet 46 st. C. Letni żar obejmie wiele regionów i będzie rozszerzał zasięg.
Prognozowany piekielny upał na Dalekim Wschodzie, 21 kwietnia 2025
Do najbardziej zaludnionego regionu Ziemi już dotarł ogromny upał, który będzie się przeciągał w kolejnych tygodniach ze stopniowym rozszerzaniem zasięgu na zachód. Przykładem z minionej doby jest indyjskie miasto Churu i Ganganagar, gdzie zmierzono aż 45,4 st. C. oraz pakistański Jacobabad z temperaturą 45 st. C. To obecnie regiony z największym upałem na naszej planecie. Najnowsze prognozy wskazują lokalnie w nadchodzącym tygodniu nawet 46 st. C., co jest wartością wręcz niewyobrażalną w Polsce.
Prognozowany piekielny upał na Dalekim Wschodzie, 22 kwietnia 2025
W tym sezonie w Indiach do tej pory już zanotowano w wielu regionach 12 dni z temperaturą osiągającą lub przekraczającą 40 st. C., a to dopiero początek olbrzymiej fali upałów, która będzie się przeciągać także na maj. Wytchnienie pojawi się dopiero w okolicach czerwca wraz z nadejściem monsunu, najczęściej w drugiej połowie miesiąca. Wcześniej pojawi się ogromny i powszechny problem suszy, pożarów i nieludzkich warunków pogodowych do pracy. Piekielny upał z Indii we wskazanym terminie będzie się stopniowo przesuwał na zachód obejmując coraz większy obszar Pakistanu, a później także Bliskiego Wschodu, gdzie temperatury w apogeum fali upałów mogą sięgnąć nawet 50 st. C.
Prognozowana anomalia temperatury w regionie piekielnego upału na Dalekim Wschodzie, 23 kwietnia 2025
O potencjale omawianego upału świadczy anomalia szczególnie temperatury maksymalnej, która miejscami między Indiami i Pakistanem o 3-7 st. C. przekracza normę. Nie jest więc jeszcze ekstremalna, co nie zmienia faktu, że to dopiero początek długotrwałego upału, którego apogeum przypadnie między majem i czerwcem. Biorąc pod uwagę fakt, że wskazana fala upałów będzie trwać wiele tygodni w omawianych regionach, to dosłownie trudno to sobie wyobrazić i zrozumieć z naszego punktu widzenia, że można próbować żyć i przetrwać w takich warunkach, ale tak właśnie jest. Z badań i bieżących pomiarów jednoznacznie wynika, że postępujące zmiany klimatyczne będą wydłużać fale upałów właśnie najbardziej między Dalekim i Bliskim Wschodem. To jedne z najbardziej narażonych regionów Ziemi na wysokie temperatury. Możliwe, że dojdziemy do punktu krytycznego, gdy życie miejscami na tym obszarze przestanie być możliwe.
Sprawdź: Jest nowa pogoda na majówkę. Nagłe i silne ochłodzenie, czy ciepło? Prognozy są wyraźne
Prognozowana adwekcja i temperatura powietrza napływającego na wysokości 1,5 km, 24 kwietnia 2025
Sytuacja w kierunku nadejścia upału do Polski w następnych dniach nie będzie się zmieniać. W tym tygodniu najwyższą temperaturę 29,6 st. C. zanotowano nietypowo nad morzem w Łebie, a tym samym niewiele brakło do pierwszego upału, którego oficjalnie w naszym kraju jeszcze w tym sezonie nie było. Wiele więc wskazuje, że to nastąpi w maju bo ostatnia dekada kwietnia nie będzie przynosić ekstremalnie wysokich temperatur w naszym kraju.
Zobacz: Pogoda na maj. Ostatni mróz i śnieg, czy wczesna fala upałów? Najnowsza prognoza
Źródło: DobraPogoda24.pl
Przeżyłem względnie spokojnie przeszło 70 lat, ale współczuję młodemu pokoleniu, które będzie musiqło jakoś żyć w nadciągających czasach.