
Nadciągnie głęboki cyklon. Zaciągnie śnieżyce i fale mrozu? Prognozy zimy są fatalne i jednoznaczne
W rejonie Polski pojawił się wyż, który utrzyma stabilną pogodę przez nawet tydzień. Czy to oznacza, że zimy ze śnieżycami i mrozem już nie będzie, a może będą zmiany? Naszą uwagę przykuwa w kolejnych dniach powstanie głębokiego cyklonu, który współdziałając z wyżem wpłynie na warunki atmosferyczne na znacznym obszarze Europy. Prognozy nawrotu zimy będą fatalne dla jej miłośników, zwłaszcza, że rozpoczną się ferie.
Prognozowany ogromny cyklon zbliżający się do Europy według modelu ECMWF, 24 stycznia 2025
Najnowsze prognozy wskazują na ruszenie aktywnej cyrkulacji na Atlantyku, gdzie zacznie się roić od cyklonów. Ośrodki te kręcąc się odwrotnie do wskazówek zegara będą kierować cieplejsze i łagodniejsze masy powietrza w głąb Europy, w tym do Polski. Wiele wskazuje na to, że ta sytuacja będzie trwalsza i przeciągnie się nie tylko do końca stycznia. To oznacza, że nie ma większych szans na nastanie trwałej zimy z całodobowym większym mrozem i przechodzeniem śnieżyc przynoszących długotrwałą pokrywę śnieżną na nizinach.
Prognozowany głęboki cyklon zbliżający się do Europy według modelu GFS, 24 stycznia 2025
Jednym z takich cyklonów będzie ośrodek, który w przyszłym tygodniu zbliży się w rejon Wysp Brytyjskich niosąc ulewy, ale także wichury oraz zaciągając z południowego zachodu łagodne masy powietrza do centrum Europy. Przed jego nadejściem będzie panował silny wyż, dlatego o powrocie zimy w Polsce dalej nie ma mowy. Jeśli wyż ustąpi, to od około 23-24 stycznia i w kolejnych dniach wrócimy do zmiennej pogody, gdyż po dłuższej przerwie pojawią się strefy frontowe z przelotnymi opadami oraz większymi wahaniami temperatury. Popada zarówno deszcz, miejscami niewykluczony śnieg oraz wiatr o sile wichury, ale prawdziwej zimy z tego nie będzie, gdyż doświadczy warunków atmosferycznych charakterystycznych dla cyrkulacji strefowej.
Prognozowane położenie cyklonu na obszarze synoptycznym Europy z anomalią temperatury powietrza zaciąganego na wysokości 1,5 km, 25 stycznia 2025
W przypadku przewidywania zimy w naszym kraju, zawsze sprawdzamy trzy podstawowe czynniki, które decydują o jej intensywności z możliwymi falami mrozu i śnieżycami. Pierwszym jest indeks oscylacji północnego Atlantyku, czyli parametr NAO. Jeśli jest dodatni, to ryzyko nastania zimy jest niewielkie. Drugim czynnikiem jest siła i termin rozpadu wiru polarnego. Dopóki jest silny, to na wystąpienie trwalszej zimy ze śniegiem i całodobowym mrozem poza górami również nie możemy liczyć. Trzecim jest położenie i powstanie potencjalnie bardzo mroźnego wyżu skandynawsko rosyjskiego, który na wschodzie i północnym wschodzie Europy może się na dłużej zablokować i wówczas kieruje zimne masy powietrza kontynentalnego w głąb środkowej, zachodniej i częściowo południowej Europy. W takim przypadku pojawia się ryzyko siarczystego mrozu, a w przypadku podejścia niżu genueńskiego również śnieżycy.
Sprawdź: Będzie potężny mróz. Temperatura spadnie do -52 stopni. Siarczysta zima na wschodzie potrwa długo
Prognozowany indeks NAO wskazujący prawdopodobieństwo ryzyka mroźnej i śnieżnej zimy na znacznym obszarze Europy do końca stycznia 2025
W tym sezonie do tej pory wir polarny jest silny i najnowsze prognozy nie wskazują aby doszło do jego istotnego zaburzenia i rozpadu do końca meteorologicznej zimy. Z kolei wyż kontynentalny z północnej i wschodniej Europy jest zbyt słaby, aby się przebić na dłużej z falą siarczystego mrozu do środkowej Europy. Okresy wyraźnie chłodniejsze ograniczają się jedynie do krótkich epizodów. Z kolei aktywność Atlantyku spadła dopiero w trakcie pierwszej połowy stycznia, gdy przeszła na wartość ujemną, dlatego w ostatnich dniach doświadczyliśmy wystąpienia śnieżyc i mrozu z namiastką prawdziwej zimy bo w wielu regionach utworzyła się pokrywa śnieżna. Był to jednak epizod bez szans na trwalsze nastanie na co wskazuje najnowsza prognoza indeksu NAO, który w drugiej połowie stycznia przejdzie na wartość dodatnią. W takich warunkach o nastaniu prawdziwej śnieżnej i mroźnej zimy trwającej co najmniej 1-2 tygodnie nadal możemy zapomnieć. Przełomu dalej nie będzie i wiele wskazuje na podobny trend w lutym.
Zobacz: Pogoda długoterminowa na luty. Późna zima, czy wczesna wiosna?
Źródło: DobraPogoda24.pl