Fake „huragan” nad Polską
Zgodnie z prognozami (sprawdź), centrum ośrodka niżowego Sebastian w ciągu minionej doby 13/14.09 przesunęło się znad Morza Północnego nad środkowy Bałtyk. W tym czasie nad naszym krajem zwiększył się gradient baryczny, który spowodował nasilenie południowo-zachodniego wiatru.
Porywy wiatru zanotowane w środę 13 września br.
Na ogół porywy osiągają 50-80, tylko lokalnie, głównie w rejonie przejścia zjawisk konwekcyjnych mogły osiągnąć do 90 km/h. Silniej powiało wysoko w górach, na Kasprowym Wierchu wiatr osiągnął 119 km/h, a na Śnieżce blisko 134 km/h. Krótko mówiąc – wiatr na przeważającym obszarze kraju nie stanowi większego zagrożenia, tylko lokalnie mogą się zdarzyć drobne incydenty. W każdym razie o żadnym kataklizmie nie ma mowy. W meteorologii o takim jesiennym niżu często potocznie mówimy, że powoduje „przewietrzenie” kraju, co szczególnie jest ważne w sezonie grzewczym, gdy przez dłuższy czas zalega wyż sprzyjający kumulowaniu zanieczyszczeń powietrza w warstwie przyziemnej.
Porywy wiatru zanotowane w czwartek, 14 września br. do godz. 15:00
Tymczasem, skala tego co możemy obecnie zauważyć na wielu pseudo-portalach, często karmiących swoich czytelników sztuczną sensacją i wprowadzającą w błąd treścią jest niesamowita. W pogoni za czytelnikami napiszą wszystko, aby tylko ludzie klikali i łykali temat jak pelikany.
Nieważne, że:
- w polskiej meteorologi nie używa się pojęcia „huraganu”, gdyż w naszym klimacie jest to nazwa błędna
- pomylą imię niżu
- nie będzie kataklizmu
- meteorolodzy nie wydali najwyższego stopnia ostrzeżenia
- nie jest coraz gorzej
- zdjęcia ilustracyjne przedstawiają bzdury
- szkodzą systemowi ostrzeżeń meteorologicznych w Polsce
- spada wrażliwość społeczna w przypadku faktycznego zagrożenia meteorologicznego
Ważne, aby czytelnikami manipulować i generować za wszelką cenę ruch na stronie, zwłaszcza, że ostatnie wydarzenia w USA i popularność tematów związanych z huraganami, można wykorzystać i przerobić na polskie podwórko.
Drodzy admini, takie dziennikarstwo to dno i metr mułu.
Tomasz Pogoda
Redaktor Naczelny
DobraPogoda24.pl
Zgadzam w 100%....Bzdury niepojęte piszą,a najgorsze to gazety wydające duże nakłady w swoich rejonach.Jak można ludzi w ten sposób ogłupiać. Tylko Pogoń za sławą i "mamoną"!!!
Bardzo dobrze napisane....Powinny wszystkie znane pogodowe strony zamieścić podobne wpisy z wymienionymi stronami,które piszą takie głupoty i straszą mniej znających się ludzi....
Dokładnie mam takie samo wrażenie. Co przykre, to fakt, że tej durnej nagonce poddają się również portale, które wcześniej miałem za poważne i sprawdzające hot newsy przed publikacją. Wszędzie huragany i kataklizmy, a ledwie "mocniej" powiało. Przyjmując taką logikę, jeśli przyjdzie zimowy orkan, to będziemy mieli na portalach totalny armagedon ;)
albo utworzyć grupę z takimi pseudo pogodynkami
Miałem ochotę do nich parę słów napisać bo mnie tak wkurzyli że pół nocy spać nie mogłem. Najgorsze że o tym nadciągającym " katakliźmie" dowiedziało się wiele tysięcy ludzi . Do dnia wczorajszego na portalu PIKIO.PL to " ostrzeżenie" miało ponad 1000 udostępień !! Wielu ludzi im uwierzyło w te kłamstwa i teraz wszystko będzie na IMGW . Zgadzam się w 100% z powyższym wpisem.