Lista 500 naukowców negujących zmiany klimatyczne, to szkodliwy fake news

Ostatnio na wielu polskich stronach internetowych ukazała się informacja o rzekomej liście 500 naukowców negujących zmiany klimatyczne. Miała ona na celu zafałszować rzeczywistość, jakoby wśród naukowców nie było zgody, co do stwierdzenia, że za globalne ocieplenie odpowiada głównie działalność człowieka.

Nie byłoby w tym nic nadzwyczajnego, gdyby nie to, że dokument ten podważa ustalenia naukowców specjalizujących się w swojej dziedzinie czyli klimacie. To tak, jakby np. ekonomista mówił lekarzowi, jak ma leczyć. Z analizy listy "naukowców" wynika, że na 506 osób, tylko około 26 miała styczność z badaniami klimatu, bowiem zajmowała się biologią, ekologią lub nauką o środowisku. Listę podpisanych naukowców sprawdzisz tutaj Co ciekawe, znaczna część sygnatariuszy nie jest naukowcami, a raczej biznesmenami, pisarzami, aktywistami i lobbystami (łącznie ok. 11,3%).

Porównanie wielkości silnych huraganów

Lista 500 "wybitnych" naukowców pojawiła się na ostatnim szczycie ONZ w Nowym Jorku. Została ona skierowana do Sekretarza Generalnego ONZ od kwestii zmian klimatu. Dokument został również opublikowany na holenderskiej stronie Clintel. Przeczytamy w nim m.in., że tak naprawdę nie ma kryzysu klimatycznego, a samą naukę o klimacie należy odpolitycznić. Ponadto ocieplenie zachodzi wolniej niż prognozowano. Wszystko to jest sprzeczne z naukowymi faktami, które od lat Państwu publikujemy, w tym pomiary z prywatnych i państwowych sieci meteorologicznych. Dokument nie jest poparty żadnymi badaniami czy analizami, a zawiera tylko ogólniki.

Najbardziej istotne jest to, że za podpisaną listą stoją inżynierowie firm naftowych, znani denialiści, prawnicy, ekonomiści, filozofowie, a z Polski związkowcy z górniczej "Solidarności" - 1. Marek Boiński, Chairman of the National Section of Energy Workers’ Union NSZZ 2. Jarosław Grzesik, Chairman of the National Secretariat of Mine and Energy Workers’ Union NSZZ 3. Dominik Kolorz, Chairman of the Śląsko-Dąbrowski Region of NSZZ. Mało tego, lista została zrecenzowana przez 6 fachowców zajmujących się zawodowo klimatem. Nie pozostawili oni cienia wątpliwości. Stwierdzili, że lista ta jest niedokładna i wprowadza w błąd. "Twierdzenia są sprzeczne lub fałszywe"- czytamy w recenzji. To wszystko sprawia, że dokument ten należy odrzucić i uznać za szkodliwy.

Jak czytamy na stronie Clintel, na tym jednak nie koniec. Oficjalna prezentacja Deklaracji (w tym wydanie pełnej listy sygnatariuszy) odbędzie się 18 października w Oslo podczas konferencji Natural Variability and Tolerance. Kolejne konferencje prasowe zaplanowano w Brukseli i Rzymie.

Powyższą sytuację możemy porównać do zdarzenia z Polski, gdy za temat klimatu brały się osoby, które są ignorantami i wyciągały błędne wnioski. Jeden z przykładów pochodzi z roku 2016, gdy „opracowano” pracę zatytułowaną „Antropogeniczne CO2, a zmiany klimatu”.