Ophelia z niespodziankami. Miała być huraganem 1 kategorii, a jest 3!
Już 10 października br. zachęcaliśmy do śledzenia losów nowego huraganu Ophelia na Atlantyku. Wówczas była jeszcze burzą tropikalną, ale wszystkie modele numeryczne wskazywały, że niebawem stanie się huraganem 1 kategorii w skali Saffira-Simpsona. Prognozy przewidywały, że jego trajektoria będzie skierowana w rejon Wysp Brytyjskich.
24 godziny po naszej publikacji, w środę 11 października o godz. 23:00, Ophelia stała się huraganem 1 kategorii. Jej prognozowana trasa do dziś 15.10 nie uległa większym zmianom. Zaskakuje jednak siła huraganu, bowiem przed kilkoma dniami, żadne prognozy nie wskazywały na wzmocnienie się huraganu do 2 kategorii. Mało tego, wczoraj 14.10 o godz. 17:00 Ophelia stała się poważnym huraganem i otrzymała 3 kategorię! Możemy więc mówić o pewnym zaskoczeniu.
„Jak widać prognozowanie cyklonów tropikalnych to nie lada wyzwanie dla modeli. Największy problem to chyba jednak mała liczba danych do asymilacji” – wyjaśnia nasz kolega redakcyjny dr hab. Krzysztof Markowicz.
Z pomiarów satelitarnych wynika, że obecnie huragan nadal utrzymuje 3 kategorię z tendencją osłabnięcia do kategorii 2. Ciśnienie w jego centrum spadło do 960 hPa, a średnia prędkość wiatru osiąga 185 km/h, w porywach do 225 km/h.
Położenie huraganu Ophelia o godz. 09:00, 15 października br. Dane: sat24
Ophelia minęła rejon Azorów i znajduje się obecnie około 600 km na zachód od wybrzeża Portugalii. Prognozy podtrzymują jej kierowanie się w rejon południowo-zachodniej Irlandii. O ile wcześniej wskazywały, że huragan osłabnie do sztormu przed dotarciem do Wysp Brytyjskich, o tyle teraz dają szansę na utrzymanie 1 kategorii w chwili uderzenia w ląd. Jeśli tak się stanie, to będziemy mogli powiedzieć o faktycznym dotarciu huraganu do linii brzegowej Europy. Byłaby to sytuacja niezwykła!
Z danych NOAA wynika, że Ophelia jest rekordowa pod względem położenia geograficznego. Do tej pory (od 1851 roku), żaden huragan 3 kategorii nie znalazł się tak daleko na północno-wschodnich rejonach Atlantyku (szerokość geograficzna 34.8 ° N). Porównywalny jest jedynie Michael z 2012 roku, ale znajdował się on jednak około 1449 km na zachód od Ofelii.
Ponadto Ophelia zwiększyła tegoroczną liczbę największych huraganów do 6. Ostatni raz osiągnięto taki wynik w 2004 roku. Tylko dwa lata w historii pomiarów i obserwacji przyniosły więcej, bo 7 silnych huraganów. Był to rok 1961 i 2005.
Huragan Ophelia jest więc nietypowym i ciekawym cyklonem, z uwagi również na temperaturę powierzchni morza. Nikt bowiem wcześniej nie przewidywał, że stanie się poważnym huraganem, zwłaszcza, że temperatura powierzchni morza (gdzie osiągnął 3 kategorię) wynosi około 25 st. C., czyli o 1 stopień mniej od tradycyjnego wzorcowego poziomu SST, wystarczającego do rozwoju cyklonów tropikalnych. Wzorzec ten zakłada, że temperatura wody do głębokości nawet 50 metrów musi mieć minimum 26 st. C. Z drugiej strony, temperatura wody w tym rejonie jest obecnie o 2 st. C. wyższa od średniej dla tej pory roku.
Po minięciu Wysp Brytyjskich, gdzie słabnący cyklon przyniesie opady i wichury m.in. w Irlandii i Szkocji, ex-Ophelia zupełnie zaniknie nad Morzem Norweskim. Wcześniej, współdziałając z antycyklonem Tanja, spowoduje napływ ciepłej masy powietrza do zachodniej i środkowej Europy.
Prognozowane położenie cyklonu Ophelia o godz. 14:00 w poniedziałek 16.10 oraz przewidywany zasięg ciepłej masy powietrza na wysokości izobarycznej 850 hPa. (1.5 km).
Dodatkowo po zachodnich i północnych obrzeżach kontynentu, będzie zaciągać z Afryki pył saharyjski, który jutro 16.10 jest prognozowany m.in. nad północną Polską. Spowoduje on co najwyżej zmętnienie nieba.
Dzięki takiemu rozwojowi sytuacji barycznej, od jutra 16.10 (na zachodzie i południowym-zachodzie kraju już dziś 15.10), do co najmniej około 19-20 października, na przeważającym obszarze kraju czeka nas piękna złota polska jesień z temperaturą osiągającą lub przekraczającą 20 st. C. Początkowo lokalnie, musimy się jednak liczyć z możliwością zalegania mgły i zamgleń z niskim zachmurzeniem, ale powinno się dość szybko rozpogadzać.
A może zmienić kierunek ?
Nie, to nie ulega zmianie :)
Układ Omega :-) działa xd
Ophelia co ty wyprawiasz?! 😉
Mieszkam w srodkowej Anglii, huragan uderzyl juz w wybrzeze Irlandii, u nas zachmurzone niebo, dziwne malutkie slonce i zolto, mozna powiedziec ze ciemno :o i nadzwyczajnie cieply wiatr
Dziękuje za relacje, ten żółty efekt to wynik napływania pyłu saharyjskiego do Was. Dziś 16.10 na zachodnim wybrzeżu Anglii takie Słońce było widziane. Autor Kelly Norris
Co do wiatru, to oczywiście najgorzej w Irlandii. Silna wichura również na zachodnim wybrzeżu Wielkiej Brytanii. To prognoza na najbliższy czas.
Oj tam, oj tam. Czyż Conrad nie pisał: "Pod wiatr, ciągle pod wiatr, to jedyny sposób, aby się przebić? :)