Gigantyczna fala mrozu na biegunie zimna. Silny mróz uderzy w Polskę. To będzie szybkie ochłodzenie
W naszych długoterminowych prognozach wskazywaliśmy, że z upływem 1 dekady grudnia 2021 do Polski może dotrzeć silny mróz. Dwucyfrowy mróz miejscami, nie tylko w rejonach podgórskich, ale także na nizinach w rejonach przejaśnień i rozpogodzeń może wystąpić. Najnowsze prognozy temperatury to potwierdzają. Silny mróz do Polski wkroczy około 6-7 grudnia. Od omawianego terminu dzieli nas już tylko kilka dni, dlatego prognoza ma sporą szansę aby się sprawdzić.
Gigantyczny mróz na początku grudnia na rosyjskim biegunie zimna
Ujemna faza oscylacji północnoatlantyckiej NAO i arktycznej AO powoduje pojawienie się gigantycznego mrozu nie tylko w Skandynawii i północno zachodniej Rosji, ale również na syberyjskim biegunie zimna. Temperatura w ostatnich dniach w Skandynawii spadła już do blisko -38 stopni C., a na Syberii do prawie -56 st. C. To wyjątkowo duży mróz nawet jak na te regiony o tej porze roku.
Mróz zanotowany w Rosji, noc 1/2 grudnia 2021. Dane: Ogimet
Temperatura w miejscowości Delyankir spadła do -55,7 st. C. To zaledwie o 0,6 st. C. mniej od absolutnego rekordu temperatury minimalnej notowanej w tym mieście w listopadzie i 2,5 st. C. w grudniu. Z kolei w miejscowości Ojmjakon zanotowano -54,5 st. C. Gdy temperatura spadła poniżej -50 st. C., odwołano w tej części Rosji zajęcia w szkołach. Nastąpiło to wyjątkowo wcześnie w tym sezonie zimowym 2021/2022, bo zazwyczaj temperatury spadające poniżej -55 st. C. pojawiają się tutaj dopiero na przełomie grudnia i stycznia. Fala mrozu ze wschodniej Syberii w kolejnych dniach przemieści się na wschód, co oznacza, że mogą paść tutaj nowe rekordy ujemnej temperatury.
Prognozowana anomalia temperatury na półkuli północnej do 6 grudnia 2021
Large contrast in temperature anomalies across the northern high latitudes over the next 7 days - brutal cold continues over Alaska/Canada while above average temperatures are projected in parts of Siberia.
— Zack Labe (@ZLabe) November 29, 2021
[Visual from https://t.co/3ktgI4YE1j] pic.twitter.com/ZcgqEmApC6
Falę siarczystego mrozu rozciągającą się od Skandynawii po wschodnią Syberię potwierdzają najnowsze prognozy temperatury. Poniżej przykładowa prognoza anomalii temperatury za kilka dni.
Prognozowana anomalia temperatury na półkuli północnej, 6 grudnia 2021. Siarczysty mróz rozciągnie się od Syberii po Skandynawię
Silny mróz dotrze do Polski
Kilka dni temu prognozowaliśmy, że w ciągu pierwszej dekady grudnia do Polski dotrze silny mróz. Uprzedzaliśmy, że może wystąpić mróz dwucyfrowy. Oczywiście pojawiły się głosy, że nie mamy racji, bo w aplikacjach pogodowych takiego mrozu nie ma. Kolejny raz przekonacie się ile są warte prognozy w aplikacjach i nasze zapowiedzi ze znacznym wyprzedzeniem. Aktualne najnowsze wyliczenia oparte na modelu ECMWF potwierdzają pojawienie się silnego mrozu w Polsce. Co ciekawe, jego wystąpienie jest przewidywane około 6-7-8 grudnia (+/- 1 dzień), czyli tak jak zapowiadaliśmy już kilka dni temu. Główna oś chłodnego powietrza wtargnie gwałtownie do Polski, dlatego kilkustopniowy mróz będzie możliwy już w ciągu dnia.
Wstępnie prognozowany mróz w Polsce, noc 7/8 grudnia 2021
Z uwagi na to, że od omawianego terminu dzieli nas już tylko kilka dni, to istnieje bardzo duże prawdopodobieństwo sprawdzenia się tej prognozy. Ostateczny spadek temperatury będzie uzależniony od wielkości zachmurzenia. Rejon prognozowanego najsilniejszego mrozu jeszcze ulegnie korektom o czym będziemy informować w najnowszych prognoz.
Silny mróz od Syberii po Skandynawię nie jest spowodowany przez zmiany w wirze polarnym
Silny mróz, jaki obejmie w najbliższych dniach spory obszar od wschodniej i północno wschodniej Rosji po część Europy, zwłaszcza Skandynawię, nie jest spowodowany przez zmiany w wirze polarnym. Wir w tym sezonie, póki co ma się dobrze. Na początku grudnia jest silny i stabilny, co oczywiście nie wyklucza zmian w przyszłości, tak jak w poprzednim sezonie. Za obecny mróz odpowiadają zmiany w troposferze, głównie ujemna faza arktyczna i północnoatlantycka.
Prognozowany wiatr w wirze polarnym, 2 grudnia 2021
Silny wir polarny, to akurat dobra wiadomość, bo zazwyczaj w tym przypadku nie grożą nam długotrwałe fale mrozu i nietypowe trwalsze zejścia śnieżyc i mrozu na niższe szerokości geograficzne. Mocna zima w tym czasie zazwyczaj trzyma na półkuli północnej skupiona wokół Arktyki i rejonów okołobiegunowych. Jeśli nie lubicie zimy, to trzymajcie kciuki za Atlantyk oby się ponownie uaktywnił i zaczął przynosić łagodniejsze oblicze pogodowe w grudniu i styczniu.
DobraPogoda24.pl
Chyba redakcja czyta nasze komentarze, bo faktycznie pojawiły się tutaj głosy, że w prognozach takiego mrozu nie ma, a tu proszę już tylko kilka dni i raczej będzie, czyli tak jak zapowiadaliście :)
Mam wrażenie, że te epizody zimowe wyszumią się teraz, a później będzie szaro, buro i ponuro do wiosny.
Tak, trzymajcie kciuki za silny wir i aktywny Atlantyk, a w kwietniu i maju będzie kwilenie i płacz, gdy cały rezerwuar arktycznego ziąbu uwolniony przez naturalny rozpad wiru polarnego w marcu wyleje się na umiarkowane szerokości geograficzne psując nam kolejną wiosnę. Trzymajmy mocno kciuki!!!
To tak nie działa, wiosnę to nam może zepsuć rozbicie wiru w zimie, pod warunkiem że zimne powietrze ze stratosfery zejdzie do troposfery. Wiosenne zanikanie wiru polarnego jest naturalne i odbywa się na innych zasadach.
Monia, w styczniu tego roku doszło do rozbicia wiru i gdyby nie fakt, że niestety zdołał się odbudować w lutym i trzymał do marca, to kwiecień i maj nie byłyby tak lodowate. Najlepszy przykład to rozbicie wiru na początku lutego 2018 roku, kiedy to PV już nie zdołał nabrać mocy. W następstwie tego zdarzenia przyszła sroga końcówka lutego, zimny marzec, a potem lato od kwietnia do początków pazdziernika.
Sprawa druga. Nie ma czegoś takiego jak zejście zimnego powietrza ze stratosfery do troposfery. Po rozbiciu wiru może nastąpić odwrócenie cyrkulacji i zaciąganie lodowatego powietrza z głębi Eurazji, ale wszystko to dzieje się na pułapie troposfery.
W zeszłym sezonie wir polarny został rozbity i pozostał chaotyczny. Do końca nie odbudował się. Wpłynął na sprzężony z nim prąd strumieniowy. Przyczyną było gwałtowne ocieplenie stratosferyczne, które często może spowodować rozbicie wiru, a później zimne powietrze może, ale nie musi zejść do troposfery. Wiele czynników na to wpływa. Zapoznaj się z wynikami badań https://dobrapogoda24.pl/artykul/pogoda-ocieplenie-stratosferyczne-ssw-wplyw-na-wir-polarny-ochlodzenie-zimowe ,a tu zobacz jak było w 2020 roku gdy panował silny wir https://dobrapogoda24.pl/artykul/pogoda-wir-polarny-zima-europa-polska-usa