Będą nagłe śnieżyce. Spadnie 40 cm śniegu. Nawrót zimy zasypie drogi w tych dniach
Okres panowania wyżu w Polsce z lekką przebudową będzie się przeciągał co najmniej do połowy przyszłego tygodnia, ale to nie oznacza, że taka sytuacja utrzyma się w całej Europie. Po obrzeżach aktywnej cyrkulacji strefowej przejdą kolejne cyklony niosące opady, w tym śnieżyce z nawrotem zimy na północy. Miejscami spadnie 40 cm śniegu i na drogach będzie paraliż. Wystąpią zawieje i zamiecie śnieżne.
Prognozowany zasięg śnieżycy w rejonie północnej Europy, 22 października 2024
Blokada wyżowa znad wschodniej Europy oddziaływająca na warunki pogodowe w Polsce sprawia wrażenie stabilności na znacznym obszarze kontynentu, tymczasem podchodzące cyklony z całą paletą zjawisk przyniosą w kolejnych dniach załamanie pogody szczególnie w regionach zachodnich i północno zachodnich kontynentu. Naszą uwagę przykuwa nadchodzący podmuch zimy, który do tej pory w tym sezonie jesiennym w Europie dotknął szczególnie rejon Alp, Skandynawii i Rosji. W nowym tygodniu kolejne śnieżyce pojawią się na północy Europy, zwłaszcza miejscami w Norwegii oraz w rejonie krańców środkowo północnej i zachodniej Szwecji.
Prognozowany zasięg śnieżycy z nawrotem zimy w północnej Europie, 23 października 2024
Przechodzące śnieżyce w omawianych rejonach Europy będą efektem dotarcia niżu atlantyckiego z wilgotnym powietrzem, które zetknie się ze znacznie chłodniejszym powietrzem z północy, a tym samym deszcz miejscami przejdzie w deszcz ze śniegiem i śnieg. Dodatkowo główne śnieżyce będą spowodowane efektem morza, gdy powstałe chmury konwekcyjne wkroczą nad ląd i przyniosą duże opady śniegu szczególnie w obszarze wzdłuż wybrzeża w pewnym oddaleniu od linii brzegowej.
Prognozowany przyrost pokrywy śnieżnej w rejonie północnej Europy według modelu ARPEGE do 23 października 2024
Przejście śnieżycy w północnej Europie potwierdza kilka modeli pogodowych, w tym francuski ARPEGE oraz europejski ECMWF. Miejscami między południowo zachodnią Norwegią po północne rejony tego kraju i północno zachodnie krańce Szwecji spadnie do 10-40 cm śniegu, a w górach znacznie więcej, lokalnie nawet 100 cm. Na drogi wyjadą pługi śnieżne, ale mimo to wystąpi paraliż bo opadom będą towarzyszyć zawieje i zamiecie z wiatrem w porywach ponad 50-80 km/h. Miejcie więc na uwadze ryzyko ponownego nawrotu zimy w tej części Europy, zwłaszcza, że przez Skandynawię przejeżdża wielu zawodowych kierowców z naszego kraju. Ponownie przekonamy się o tym, że właśnie w tej części naszego kontynentu, nadchodząca zima ma być najbardziej śnieżna o czym świadczą prognozy sezonowe.
Sprawdź: Jest najnowsza pogoda na listopad. Będą pierwsze śnieżyce. Zimowy podmuch w prognozach
Prognozowany przyrost pokrywy śnieżnej w rejonie północnej Europy według modelu ECMWF, do 23 października 2024
Z kolei w Polsce w najbliższych dniach utrzyma się dominujący wpływ wyżu, ale lokalnie wrócą także nieliczne przelotne opady deszczu w nowym tygodniu w trakcie przebudowy pola wyżowego. Większe zmiany mają nastąpić na przełomie października i listopada, gdy wkroczy ochłodzenie. Niewykluczone, że miejscami również u nas spadnie pierwszy śnieg i deszcz ze śniegiem i to nie tylko w rejonach podgórskich i górskich.
Zobacz: Pogoda na Wszystkich Świętych. Śnieg i deszcz, czy ciepło? Prognozy coraz pewniejsze
Źródło: DobraPogoda24.pl