Atak zimy i burzy śnieżnej po rekordowej suszy. Spadło ponad 100 cm śniegu
Zima na półkuli północnej coraz śmielej zaczyna się pojawiać w różnych regionach naszej planety. Ostatnio informowaliśmy o wyjątkowo silnym mrozie i opadach śniegu jak na październik w Skandynawii. Kolejnym regionem, który doświadczył ekstremalnej pogody jest pasmo górskie Sierra Nevada znajdujące się w Kalifornii na terytorium USA. Jest to sytuacja o tyle ciekawa, że wcześniej region ten zmagał się z rekordową suszą, upałami i falą pożarów. Bomba niżowa po suszy na zachodzie Ameryki Północnej przyniosła rekordowe opady deszczu, a w górach właśnie burze śnieżne.
Uderzenie zimy w paśmie górskim Sierra Nevada w USA. Foto: Palisades Tahoe
Atak zimy w Kalifornii w górach Sierra Nevada
Wygląda na to, że w tym roku sezon narciarski na zachodzie USA rozpocznie się z kilkutygodniowym wyprzedzeniem. Dane meteorologiczne wskazują, że w górach Sierra Nevada w 36 godzin spadło miejscami 105 cm śniegu.
Jedyne tereny narciarskie już otwarte w Ameryce Północnej w tym sezonie znajdują się w Kolorado, a teraz dołączą do nich ośrodki w kalifornijskim paśmie górskim. To nietypowa sytuacja biorąc pod uwagę, że tereny narciarskie w Kalifornii jeszcze niedawno walczyły z ogromnymi pożarami lasów po długim, gorącym lecie.
Poniższe animacje z prognozami doskonale obrazują w jaki sposób na zachodzie USA i Kanady pojawiły się rekordowe opady, silne wichury i opady śniegu w górach. Na obrazach zobaczycie rozwój bomby niżowej zaciągającej wilgotne powietrze aż z Azji.
Na koniec dobra informacja. Podróże turystyczne do USA mają zostać wznowione na początku listopada. Będą one możliwe dla w pełni zaszczepionych obywateli wielu regionów, w tym UE i Wielkiej Brytanii. Z powodu pandemii granica jest zamknięta od ponad 20 miesięcy.
DobraPogoda24.pl