Nad Florydą pojawiła się piękna chmura opalizująca
Warto spoglądać w niebo, bowiem w atmosferze ciągle zachodzą ciekawe procesy fizyczne. W sprzyjających warunkach możemy zauważyć wyjątkowe zjawiska, zwłaszcza te dotyczące optyki.
Najnowszy przykład pochodzi z Florydy, gdzie wczoraj 06.07 wieczorem pojawiła się zapierająca dech w piersiach chmura opalizująca. Media społecznościowe obiegło zdjęcie zjawiska, które zauważyło tysiące osób.
Chmura opalizująca powstaje w pobliżu Słońca lub odbitego światła słonecznego przez Księżyc. Najczęściej obserwowana jest na zachmurzeniu altocumulus, cirrocumulus i cirrus. Jej kolory są pastelowe lub niezwykle żywe, zwłaszcza w czasie zachodu Słońca, aczkolwiek może być wtedy trudna do wykrycia przez blask Słońca. Możemy to ograniczyć, zasłaniając ręką promienie słoneczne lub ukrywając się za drzewem lub budynkiem. Pomocne będą również okulary przeciwsłoneczne.
Efekt zjawiska jest podobny do iryzacji, bowiem chmury opalizujące powstają w czasie dyfrakcji spowodowanej przez małe kropelki wody lub kryształy lodu rozproszone pod odpowiednim kątem w czasie padania promieni słonecznych. Z kolei większe kryształy lodu powodują efekt halo lub zjawisk pokrewnych.
Jeśli chmura zawiera krople wody lub kryształy lodu o podobnej wielkości, to ich skumulowany efekt w blasku Słońca powoduje powstanie kolorów. Chmury tego typu są bardzo cienkie, dlatego większość promieni pada na bardzo małą ilość kropli lub kryształów. Najczęściej widzimy, że kolory są widoczne na krawędziach chmur lub w półprzezroczystych chmurach. Nowo tworzące się chmury mają najjaśniejszą i najbardziej barwną tęczę.
Zdjęcie: FB WJXT4 John Gaughan - Ig318 on StormPins