Początek grudnia przyniósł największy powiew zimy w ostatnich latach w Polsce. Ponad 60% obszaru kraju znalazło się pod śniegiem!
Na przełomie listopada i grudnia zima na pewien czas wdarła się w głąb Europy, co doskonale widać na danych przedstawiających obszar pokryty warstwą śniegu. Adwekcja chłodnego powietrza pokryła się ze strefami opadów, a to spowodowało przejście opadów deszczu w deszcz ze śniegiem i śnieg. Po opadach miejscami zanotowaliśmy spory spadek temperatury, zwłaszcza 2 grudnia, gdy na południu kraju przy gruncie temperatura spadła nawet do -15 st. C!
Zasięg pokrywy śnieżnej, 4 grudnia br.
Apogeum zasięgu pokrywy śnieżnej przypadło na 4 grudnia, gdy po dwóch epizodach ponad 60% obszaru kraju znalazło się pod śniegiem. W poniedziałkowy poranek notowaliśmy na nizinach, od kilku, do 20 cm przyrostu pokrywy śnieżnej. Średnia z ostatnich 12 lat wskazuje, że był to wówczas największy obszar kraju pokryty śniegiem na początku grudnia w ostatnich latach! Ostatni większy zasięg z tego okresu notowaliśmy w Polsce w 2012 roku, gdy śniegiem było pokryte ponad 90% terytorium.
4 grudnia br. około 63% obszaru Polski było pokryte śniegiem
Tymczasem obecny tydzień przynosi ocieplenie, silniejsze porywy wiatru oraz opady deszczu. Po śniegu z wyjątkiem rejonów podgórskich, pozostało w zasadzie wspomnienie. Niewykluczone jednak, że po 8 grudnia czeka nas kolejny powiew zimy, zwłaszcza na południowym-wschodzie kraju, bowiem spodziewamy się ponownie okresowego ochłodzenia. Sytuację śledzimy na bieżąco…
Dane: CBK PAN
Czyli, i może jest szansa na zimę? W sezonie 2017/2018.
A niech będzie w końcu jak przystało na zimę. ... To Jej czas👍👍👍❄❄❄
co ma jedno z drugim wspólnego ?
Ale nie zapominajmy że mamy ciągle szarą jesień 😭😕
Grześ, za oknem w tej chwili tak, ale z punktu widzenia klimatologów, od 1 grudnia mamy już zimę meteorologiczną.
Kiedyś to była pora roku astronomiczna i kalendarzowe.Ja już nie nadążam 😢
Pałuki na szczęście dalej nie tknięte 😄