Białorusini stawiają na owady. Rośnie ich spożycie
Na Białorusi powstała pierwsza ferma owadów, która ma być odpowiedzią na nowy trent żywieniowy. Eksperci twierdzą, że do 2050 roku ludzie masowo zaczną się żywić owadami, bowiem ich bogate białko ma zastąpić tradycyjne pokarmy mięsne. Na fermie jest hodowanych około 2 milionów owadów, głównie świerszcze i prusaki. Obecnie są wykorzystywane do karmienia egzotycznych zwierząt, zwłaszcza pająków i kameleonów, ale wkrótce pojawią się również na półkach białoruskich sklepów.
Pierwsza partia owadów trafiła do jednej z mińskich restauracji serwujących dania kuchni azjatyckiej. Kolejne partie trafią również na rynek rosyjski. W przyszłości z owadów ma być produkowana także mąka!
"Obecnie na świecie 2 miliony ludzi żywi się owadami. To przyszłość, jeżeli chodzi o żywienie" – powiedział na antenie ONT Siarhiej Makarau - generalny dyrektor firmy hodowlanej na Białorusi.
„Owady hodowane są w specjalnych pojemnikach, w temperaturze nie spadającej poniżej 30 st. C. Po 30 dniach są gotowe do sprzedaży, a okres ich życia to na ogół 2 miesiące. Przed wyzwaniem stoją szefowie kuchni, którzy będą musieli nauczyć się przyrządzać nowe dania. Do owadów zazwyczaj dodaje się ryż, makaron, cebule, marchew, pieczarki, kapustę i sos sojowy” – dodaje.