W Danii wykryto koronawirusa COVID-19 u norek, przenosi się na ludzi. Na ponad 60 fermach rozpoczęto zabijanie 2,5 mln norek
Sytuacja związana z pandemią koronawirusa COVID-19, zwłaszcza w Europie staje się coraz bardziej niepokojąca. Złe informacje dotarły z Danii. Okazuje się, że na tamtejszych 63 fermach norek wykryto koronawirusa COVID-19! Z tego powodu Dania rozpoczęła odstrzał lub usypianie co najmniej 2,5 miliona norek. Norka wyhodowana ze względu na jedwabiste, luksusowe futro, jest szczególnie podatna na śmiertelnego koronawirusa. Badania wskazują, że norki mogą przenosić COVID-19 na ludzi. Likwidacja norek w Danii rozpoczęła się w środę 14 października w wiosce Gjoel, na zachód od Aalborga i może trwać kilka miesięcy w zależności od stopnia rozprzestrzeniania się koronawirusa.
COVID-19 u norek w Danii. Rozpoczęto masową likwidację ferm
Ubojem zakażonych norek zajmuje się Duński Urząd ds. Weterynarii i Żywności. Hodowcy, którzy mają niezainfekowane zwierzęta na fermie w promieniu 8 km od zakażonej fermy, muszą uśpić norki z własnych środków. Nie podano jeszcze danych dotyczących liczby zabitych zwierząt. Dania jest jednym z największych eksporterów norek na świecie, produkuje około 17 milionów futer rocznie.
Koronawirus COVID-19 u norek
Koronawirus COVID-19 pojawił się po raz pierwszy wśród norek w stanie Utah w sierpniu 2020, wkrótce po tym, jak pracownicy farmy zarazili się koronawirusem. Według Departamentu Rolnictwa USA, od 2 września 2020 ponad 50 zwierząt w Stanach Zjednoczonych uzyskało pozytywny wynik testu na obecność COVID-19.
Hodowle zainfekowanych norek muszą być zlikwidowane w USA
Norki wydają się być szczególnie podatne na koronawirusa ze względu na białko w ich płucach - receptor ACE2 - który wiąże się z koronawirusem. Ludzie również mają to samo białko w płucach. Według Wageningen University & Research w Holandii obecność tego białka wydaje się przewidywać podatność gatunku na koronawirusa. Po raz pierwszy stwierdzono, że norka jest podatna na wirusa SARS-CoV-2, który powoduje COVID-19, w kwietniu po wybuchu epidemii na farmach w Holandii. Następnie pojawiły się kolejne ogniska w gospodarstwach w Danii i Hiszpanii.
Naukowcy wciąż badają, w jaki sposób duńskie norki zostały zarażone i czy mogą przenosić je na ludzi. W sierpniu Holandia przesunęła obowiązkowe zakończenie hodowli norek do 2021 roku, a to w związku z rosnącą liczbą zakażeń koronawirusem na fermach futerkowych. Z kolei w Polsce (kraj z dużym eksportem futer z norek) rządząca prawicowa koalicja i opozycja są w większości za zakończeniem tego typu hodowli. Przeciwnicy twierdzą, że prawo zniszczy źródło utrzymania setek hodowców futer.
DobraPogoda24, ASP
