Wiosenne wypalanie traw, łąk i nieużytków. Najwięcej pożarów na Ukrainie oraz w Rosji

Co roku na wiosnę powraca problem wypalania traw, łąk i nieużytków. W ich wyniku dochodzi również do lokalnych pożarów lasów. Straż pożarna apeluje o zaprzestanie tego szkodliwego procederu.

-Tylko w marcu br. straż odnotowała ponad 5 tysięcy pożarów traw, nieużytków i lasów- poinformował Rzecznik prasowy Komendanta Głównego Państwowej Straży Pożarnej Krzysztof Batorski.

Dzięki danym satelitarnym wiemy, jaka jest skala problemu na świecie. Detektory MODIS i VIIRS w ostatnich 30 dniach w Europie wykryły najwięcej ognisk dużych pożarów na Ukrainie oraz w Rosji. Na szczególną uwagę zasługuje Obwód Kaliningradzki

Tego typu zdarzenia są bardzo niebezpieczne. Pożary traw, a często w konsekwencji lasów są niekorzystne dla fauny i flory na obszarze pożaru, ale też stanowią bezpośrednie zagrożenie dla ludzi. Co roku z powodu wypalania łąk ginie kilka osób! Ponadto rozprzestrzeniający się pożar może zagrażać zabudowaniom mieszkalnym, gospodarczym i przemysłowym.

Wypalanie traw jest zabronione na podstawie kodeksu wykroczeń, który przewiduje za to karę grzywny w wysokości nawet do 5 tysięcy złotych. Kolejnym problemem jest wzrost zanieczyszczenia powietrza o czym mogliśmy się przekonać 28-29 marca, gdy dym dotarł do Polski z bardzo licznych pożarów na Ukrainie oraz w Rosji.

Na bezsensowne pożary w Polsce narzekamy co roku, ale to co się dzieje na Ukrainie oraz w Rosji woła o pomstę do nieba. Nasze pożary w porównaniu do tamtych to mikroskala. Widać jak na dłoni, różnicę między krajami UE, a wschodnią Europą. Dane satelitarne nie pozostawiają złudzeń.

Ogniska pożarów wykryte w ostatnich 7 dniach

DobraPogoda24, PSP, EFFIS