W pierścieniach sosen odnaleziono ślady po wybuchach jądrowych sprzed 60 lat
Bardzo ciekawe wyniki badań przedstawili naukowcy z Instytutu Fizyki Jądrowej Oddziału Syberyjskiego Rosyjskiej Akademii Nauk w Nowosybirsku. Z danych wynika, że odnaleźli w rocznych pierścieniach sosen ślady po testach jądrowych, przeprowadzanych, zwłaszcza w latach 50-tych i 60-tych XX wieku przez USA i Rosję.
Wskazują, że tego typu wybuchy miały globalny wpływ na planetę, szczególnie w kontekście ekologicznym. Krótko mówiąc – testy prowadzone na terytorium Rosji wpłynęły na ekologię USA i odwrotnie. Wynika to z prostego faktu – atmosfera Ziemi stanowi jeden zamknięty system wpływający w różnym odstępie czasu na niemal każdy zakątek globu.
Rosyjscy naukowcy odkryli ślady amerykańskich i rosyjskich prób jądrowych w pierścieniach drzew sosny syberyjskiej. Zdjęcie AFP
Testy jądrowe pozostawiły ślady nie tylko w atmosferze, ale również w glebie, a nawet w pierścieniach drzew, gdzie kumuluje się węgiel-14. Jest to niestabilny izotop, który powstaje w wyniku rozpadu plutonu i jądra uranu w bombach atomowych i reaktorach.
"Monitorowanie skutków środowiskowych testów jądrowych przy użyciu metody radiowęglowej jest szeroko rozpowszechnione na świecie, ale najbliższe nam spektrometry masowe akceleratorów znajdują się w Europie i Ameryce. Uzyskaliśmy wyniki zbliżone do obserwowanych przez kolegów, chociaż próbki zostały pobrane z praktycznie końca świata. Pokazaliśmy, że wybuchy jądrowe w Ameryce miały znaczący wpływ na ekologię Rosji i vice versa" - napisali autorzy badań.
Od września 1945 roku na Ziemi przeprowadzono prawie 2,5 tysiąca testów jądrowych. Około 2/3 z nich było przeprowadzonych pod ziemią, a około 520 w atmosferze. Siła wielu z tych eksplozji, zwłaszcza tych pierwszych, wciąż nie jest znana. Fizycy, dyplomaci i historycy wciąż spierają się o to, czy testy jądrowe zostały przeprowadzone przez Izrael, RPA i KRLD.
Znane wybuchy jądrowe od 1945, do 2009 roku
Przed epoką jądrową węgiel-14 pojawiał się w atmosferze tylko w sposób naturalny - w wyniku oddziaływania atomów z promieniowaniem kosmicznym. Dzięki temu można go było wykorzystać, jako wiarygodny wskaźnik wieku prawie wszystkich archeologicznych i paleontologicznych artefaktów. Stworzenie technologii atomowych zamroziło ten naturalny licznik. Stężenie węgla-14 w atmosferze rosło w sposób niekontrolowany aż do sierpnia 1963 r. Wówczas wiodące mocarstwa jądrowe zgodziły się przerwać liczne testy. Ponadto spalanie ropy naftowej i innych paliw kopalnych doprowadziło do uwolnienia lekkiego węgla-12, który miał nieprzewidywalny wpływ na ułamek jego izotopów w powietrzu.