
Wir polarny rozpada się na dwa wiry. Przyniesie potężny mróz i śnieżyce. Wpłynie na pogodę w Polsce
W poprzednich prognozach zapowiadaliśmy, że na początku stycznia dojdzie do gwałtownego ocieplenia stratosferycznego, a w konsekwencji osłabnie lub rozpadnie się wir polarny. Zjawisko to właśnie jest notowane na wysokości stratosfery, gdzie temperatura miejscami wzrosła o około 70-80 st. C. W konsekwencji ta sytuacja wpłynie na niższy sprzężony wir troposferyczny nazywany prądem strumieniowym. Jego położenie umożliwi wtargnięcie mroźnej i śnieżnej zimy w rejon Polski w kolejnych dniach stycznia.
Ocieplenie stratosfery rozbija wir polarny na dwa wiry. Prognoza położenia wirów, 4 stycznia 2024
Najczęściej właśnie w styczniu dochodzi do silnego ocieplenia w stratosferze i nie inaczej jest w tym roku. Jest to zjawisko przekazania ciepła z troposfery do wyższych warstw atmosfery. Aktualne prognozy wskazują na wzrost temperatury nawet o blisko 80 st. C. na wysokości izobarycznej 10 hPa na której znajduje się wir polarny. W rejonach bez ocieplenia temperatura w wirze polarnym spada dalej nawet do -90/-80 st. C., a tymczasem na drugiej połowie wiru w ociepleniu stratosferycznym temperatura wzrasta do około -8 st. C. Różnica jest więc kolosalna.
Gwałtowne ocieplenie stratosferyczne rozbije wir polarny na dwie części, 5 stycznia 2024
O potencjalne ocieplenia świadczy szczególnie wysoka anomalia temperatury, która jest wskaźnikiem odchylenia wobec normy. Temperatura szczególnie na Biegunie Północnym na wysokości stratosfery jest nawet o ponad 50 st. C. wyższa od średniej wieloletniej. Ocieplenie jest więc niezwykle silne i spowoduje rozbicie wiru na dwa mniejsze wiry.
Prognozowana anomalia temperatury w wirze polarnym, 4 stycznia 2024
Jeden wir w obszarze bez ocieplenia stratosferycznego będzie wyraźnie silniejszy od drugiego z odwróconym kierunkiem wirowania. Po rozpoczęciu zmian w wirze polarnym, które zostały zainicjowane na przełomie grudnia i stycznia, w terminie od 1, do 5 tygodni rośnie ryzyko uderzenia mroźnej i śnieżnej zimy miejscami na północnej półkuli Ziemi. Aktualnie mamy już pierwsze regiony w Europie ze śnieżycami i mrozem poniżej -40 st. C., zwłaszcza między Skandynawią i Rosją.
Prognoza położenia dwóch wirów polarnych, 5 stycznia 2024
Ma to związek ze sprzężonym niższym wirem w troposferze nazywanym prądem strumieniowym. Wir ten znacznie osłabł i stał się bardziej chaotyczny z dużymi zakolami. W ten sposób powietrze arktyczne będzie mieć możliwość zejścia z wysokich szerokości geograficznych do Europy, w tym także w rejon Polski w dalszej części stycznia. Z tego powodu wcześniej ustała cyrkulacja zachodnia atmosfery związana z aktywnością Atlantyku, a w konsekwencji notujemy już ujemną fazę NAO.
Prognoza położenia wiru troposferycznego, 9 stycznia 2024
Jak możemy się przekonać, oś prądu strumieniowego na przełomie pierwszej i drugiej dekady stycznia znajdzie się nad i pod Polską. W ten sposób wcześniej dojdzie do adwekcji arktycznego powietrza i jego okresowego przyblokowania w rejonie naszego kraju. Wróci więc całodobowy mróz, ponadto w czasie wymiany mas powietrza przejdą śnieżyce w rejonie frontów.
Prognoza wiru polarnego, 19 stycznia 2024
Co ciekawe aktualne gwałtowne ocieplenie stratosferyczne doprowadzi do rozbicia wiru polarnego na dwa mniejsze wiry, ale nie będzie to zupełne jego rozbicie i zaniknięcie. Wiele wskazuje na to, że wir w dalszej części stycznia zdoła się ponownie odbudować i wzmocnić. Wówczas wrócimy do pogody cieplejszej związanej z ruszeniem cyrkulacji strefowej, ale także z ryzykiem kolejnych wichur. Znacznego ocieplenia możemy wstępnie oczekiwać około 3 dekady stycznia. Przed nastaniem wiosny dojdzie w kolejnych tygodniach tym razem do całkowitego rozbicia wiru polarnego, a to oznacza, że do podmuchów zimy jeszcze nie raz będziemy wracać między okresami cieplejszymi.
Źródło: DobraPogoda24.pl