Przedświąteczna wichura 23/24.12
Do Polski zaczęła znad Atlantyku napływać łagodniejsza i cieplejsza masa powietrza. Przykładowo, wczoraj 21.12 o poranku w Rzeszowie notowaliśmy -2.3 st. C., a dziś 22.12 jest już nieco powyżej +2 st. C. Śnieg, który zdążył wcześniej napadać, szybko topnieje również ze względu na występowanie deszczu i deszczu ze śniegiem, aczkolwiek jeszcze na wschodzie i południowym-wschodzie kraju w ciągu najbliższej doby 22/23.12 może jeszcze okresami popadać śnieg.
W kolejnych dniach wzrost temperatury będzie kontynuowany, dlatego w święta na sporym obszarze kraju zanotujemy nawet 5-10 st. C. Nasilenie wiatru spowoduje jednak, że temperatura odczuwalna będzie niższa od wskazań termometrów. Ustąpienie blokady cyrkulacji strefowej umożliwi między 23, a 24 grudnia przejście niżu przez Skandynawię nad północno-zachodnią Rosję.
Prognozowane położenie niżu. 24 grudnia o godz. 01:00 w nocy
W tym czasie wpłynie na warunki pogodowe w Polsce, gdyż przyniesie strefę opadów deszczu przesuwającą się z zachodu i północnego-zachodu na wschód i południowy-wschód kraju (miejscami przejściowo w rejonach podgórskich oraz na wschodzie kraju również deszczu ze śniegiem i śniegu), a także nasilenie wiatru ze względu na wzrost gradientu poziomego ciśnienia.
Prognozowana suma opadów do godz. 01:00 w nocy, 25 grudnia
Prędkość wiatru zacznie się zwiększać już jutro 23.12 w ciągu dnia. Najpierw silny wiatr obejmie Wybrzeże oraz zachodnią połowę kraju, a w nocy 23/24.12 nasili się również w pozostałej części Polski.
Prognozowane porywy wiatru, od godz. 16:00, do godz. 19:00. 23 grudnia
Prognozowane porywy wiatru, od godz. 19:00, do godz. 22:00. 23 grudnia
Najsilniej powieje na Wybrzeżu, w Tatrach oraz w całej północnej połowie kraju. W niedzielę 24.12 w ciągu dnia wiatr zacznie systematycznie słabnąć, do wartości niestanowiących zagrożenia.
Prognozowane porywy wiatru, od godz. 22:00, do godz. 01:00. 23/24 grudnia
W tym czasie spodziewamy się wiatru osiągającego w Tatrach powyżej 100 km/h, na Wybrzeżu około 80-100 km/h, w północnej połowie kraju ok. 60-80 km/h, a na pozostałym obszarze około 50-70 km/h.
Prognozowane porywy wiatru, od godz. 01:00, do godz. 04:00. 24 grudnia
Prognozowane porywy wiatru, od godz. 04:00, do godz. 07:00. 24 grudnia
Prognozowane porywy wiatru, od godz. 07:00, do godz. 10:00. 24 grudnia
Prognoza oparta na modelu ECMWF
Pociecha dla zmęczonych wielotygodniową ciemnicą (w tym dla tu podpisanego): Dzień dzisiejszy - piątek 22 grudnia - będzie już DŁUŻSZY OD WCZORAJSZEGO! Hurra!! Co prawda, hmmm... przybytek dnia nie będzie jeszcze zbyt imponujący, bo wyniesie 3... sekundy, no ale od czegoś trzeba zacząć! A poza tym, od teraz z każdym dniem światła dziennego przybywać będzie coraz więcej. :)
Witam.Takie widoki na Bieszczady👍❄
Zewsząd słychać narzekania wielu rodaków, tęskniących za "Białymi Świętami", takimi jakie były u nas rok w rok kiedyś, ze szczypiącym w policzki mrozem, skrzypiącym, oślepiająco białym śniegiem, metrowymi (albo i większymi) zaspami, rozgwieżdżonym niebem... ech, z tymi sannami, kuligami, dzwoneczkami... No, takimi Świętami jak z corocznych świątecznych "Mikołajowych" reklam pewnego słynnego napoju gazowanego. Przecież kiedyś takie pogodowo "prawdziwe" Święta były u nas normalką, no ale z tym globalnym ociepleniem to się zmieniło dopiero w ostatnich kilku latach... prawda? Hmmm... Można by to całe polskie Bożonarodzeniowe rozżalenie pogodowe zrozumieć, gdyby opisany obraz "tego, jak było kiedyś" był prawdziwy. Ale, niestety, nie jest. Statystyka jest bezlitosna: w Warszawie (która wcale nie jest klimatycznie najłagodniejszym w Polsce rejonem nizinnym) w okresie 1991-2016 (26 lat) aż ponad 2/3 wszystkich dni grudnia nie miało żadnej mierzalnej pokrywy śnieżnej na ziemi (czyli co najmniej 1 cm). Powie ktoś, że to tylko tak w ostatnim ćwierćwieczu, bo wcześniej było zimniej? Niestety, dawniej też było słabo ze śniegiem, bo w 30-leciu 1961-1990, aż prawie 60% dni grudniowych nie miało tu na ziemi żadnej mierzalnej pokrywy śniegu. Jak widać, ryzyko bezśnieżnych Świąt Bożego Narodzenia jest u nas duże, i tak jest od bardzo dawna. Może już pora się z tym pogodzić? A także z tym, że wraz z postępami ocieplenia klimatu Polski, dni śnieżnych u nas dość systematycznie ubywa - niestety. Na razie nie widać oznak, aby to się miało zmienić. Realistyczne patrzenie na naszą pogodę pozwalałoby nam unikać dotkliwych rozczarowań.
W tym roku Św Mikołaj przyleci balonem 🎅
Mimo wszystko, nie spodziewałem się w tym roku aż takiego ocieplenia na same Święta. No cóż, skala naszej zmiany klimatycznej nie przestaje zaskakiwać.