W Dzień Niepodległości zobaczymy tranzyt Merkurego na tle Słońca
Za 18 dni nie lada atrakcja czeka miłośników astronomii. 11 listopada, czyli w Dzień Niepodległości, pierwsza planeta w Układzie Słonecznym - Merkury - znajdzie się dokładnie między Słońcem a Ziemią. W tym czasie, przez około 5h i 30 minut, będziemy mogli obserwować z Ziemi tzw. tranzyt - przemieszczenie się planety na tle tarczy słonecznej.
Symulacja tranzytu Merkurego na tle tarczy Słonecznej. Dane: NASA
Różnica wielkości między Słońcem, a Merkurym będzie kolosalna. Planetę zobaczymy, jako malutki ciemny krąg. Tranzyt Merkurego zobaczymy tylko w ciągu dnia, ponadto niezbędny do obserwacji jest specjalny teleskop wyposażony w filtr słoneczny, który zablokuje szkodliwe promieniowanie.
Niestety, w Polsce nie będzie nam dane zobaczyć całego tranzytu, bowiem rozpocznie się on w godzinach popołudniowych, a zakończy już po zachodzie Słońca. Jeśli zachmurzenie oraz wysoka zabudowa nie stanie nam na przeszkodzie (Słońce o tej porze znajduje się już dość nisko nad horyzontem), to tranzyt z terytorium Polski, będziemy mogli obserwować od około godz. 13:36, a więc zaledwie 2h i 19 minut przez zachodem Słońca (dane dla Rzeszowa).
Symulacja dla Rzeszowa. Pozycja Merkurego o godz. 13:35, 11 listopada 2019 roku. Dane: Stellarium
Doskonałym miejscem do obserwacji zjawiska, będzie wschodnia Ameryka Północna oraz cała Ameryka Południowa, gdzie tranzyt Merkurego, zobaczymy w całości pod warunkiem oczywiście braku dużego zachmurzenia.
W artykule jest błąd odnośnie godziny rozpoczęcia tranzytu Merkurego. Zjawisko rozpocznie się o godz. 13.35 naszego czasu (zimowego), a nie o 14.35, jak podano w opisie. W Polsce będzie więc ono widoczne przez ponad 2 godziny, a nie ponad godzinę, jak podaje autor. Może autor miał na myśli czas letni, ale w listopadzie on już u nas nie obowiązuje.
OK, poprawione
Widocznie poprawili się bo podali prawdziwy czas. Piotr