| |
Zagrożenie!

To się dzieje naprawdę. Dronem chcą udowodnić, że Ziemia jest płaska!

Trudno nie odnieść wrażenia, że wiele osób uwielbia teorie spiskowe i to nie tylko w Polsce. Mimo XXI wieku, nie opierają się na faktach naukowych, ale knują, spiskują, podejrzewają, chcą wbrew stanowisku ogólnemu udowodnić sobie i innym, że żyjemy w świecie sterowanym i tak naprawdę nie mamy wpływu na rzeczywistość.

Jedną z takich grup są osoby uważające, że Ziemia jest płaska! Zupełny absurd (prosimy "nie regulować odbiorników"), oni naprawdę istnieją. Kilka dni temu ruszyła nawet akcja ze zbiórką pieniędzy na przeprowadzenie „badania” z użyciem drona.

Dron płaska ziemia

A jakie są fakty? Ludzkość oczywiście nie od razu wiedziała, że Ziemia jest okrągła. Zaczęło się to zmieniać kilkaset lat przed naszą erą, gdy była o tym przekonana część Greków i Rzymian. Nie można było jednak tego wówczas namacalnie udowodnić, dlatego w średniowieczu zdobycze nauki greckiej poszły w zapomnienie, a ludzkość cofnęła się znowu do pierwotnego pojęcia o kształcie Ziemi.

O tym, że Ziemia na pewno nie jest płaska oraz że nie istnieje tzw. “kraniec świata” przekonała sceptyków dopiero wyprawa morska Ferdynanda Magellana w latach 1519-1522, w okresie wielkich odkryć geograficznych. Wyruszyła ona z portu San Lucar i płynąc w kierunku zachodnim, dotarła ponownie do San Lucar, lecz od strony wschodniej.

Dowodów na kulistość Ziemi na przestrzeni minionych lat było znacznie więcej, ale nie wszystkie przekonały „wyznawców” płaskiej planety. Jednym z kolejnych niezaprzeczalnych jest zjawisko zaćmienia Księżyca. Każdy kto obserwował padający cień Ziemi na naszego satelitę, z pewnością zauważył, że jego kształt jednoznacznie udowadnia, że Ziemia jest okrągła.

Ostateczne niezaprzeczalne dowody pojawiły się jednak dopiero w XX wieku. W 1946 roku Amerykanie wystrzelili niemiecką rakietę balistyczną V-2, która dotarła na wysokość 105 km, a więc przekroczyła granicę kosmosu. Na pokładzie rakiety zamontowano 35 mm kamerę, dzięki której podczas lotu co 1,5 sekundy było wykonywane zdjęcie Ziemi.

Pierwsze zdjęcie Ziemi z kosmosu. 24 listopada 1946 roku, Applied Physics Laboratory

Pierwsze zdjęcie ziemi z kosmosu

Panorama złożona ze zdjęć wykonanych 7 marca 1947 roku, Applied Physics Laboratory

Zdjęcie ziemi z rakiety V2

Kolejny namacalny dowód dotarł do ludzkości dopiero w 1957 roku, gdy pojawiły się pierwsze niezbyt udane zdjęcia Ziemi z satelity Explorer-6. Z kolei pierwszy telewizyjny obraz Ziemi przesłał pierwszy satelita meteorologiczny TIROS-1 w 1960 roku. Krążąc po orbicie robił zdjęcia warstwie chmur, a następnie drogą radiową przekazywał dane na Ziemię.

Pierwsze zdjęcie satelitarne Ziemi w telewizji z satelity TIROS-1, NASA

Pierwszy obraz Ziemi w Telewizji

Pierwszym człowiekiem, który na własne oczy potwierdził kulistość Ziemi był z kolei rosyjski astronauta Jurij Gagarin w 1961 roku.

Pierwsze zdjęcie Ziemi z kosmosu pokazujące w całości jej kulistość, dostarczył 10 listopada 1967 roku satelita ATS-3 (NASA).

Pierwsze zdjęcie całej Ziemi z kosmosu

Obecnie niepodważalny dowód dostarczają nie tylko satelity, ale przede wszystkim stacja ISS orbitująca nad naszą planetą. Od kilku lat prowadzona jest transmisja live, dzięki której każdy z nas może na bieżąco widzieć to, co astronauci znajdujący się na pokładzie stacji międzynarodowej.

Pamiętajmy jednak, że obecnie dzięki nowoczesnej technice pomiarowej wiemy, że Ziemia nie jest idealną kulą. Na skutek ruchu wirowego dookoła własnej osi – następuje spłaszczenie planety przy biegunach. W wyniku tego spłaszczenia powstała bryła, którą nazwano geoidą.


Komentarze
Wojciech GA

Jak to, a nie jest? :)

15 wrzesień 2017 - 19:18
Odpowiedz
DobraPogoda24

Twierdzisz, że jest? :D

15 wrzesień 2017 - 19:45
Odpowiedz
Wojciech GA

A nie oglądało się serialu "siedem życzeń" ? Tam wszystko w temacie było :):):)

15 wrzesień 2017 - 19:52
Odpowiedz
Beata

tzn. że satelity latają w Kosmosie? zdjęcie sugeruje, że są sporo oddalone od Ziemi?

15 listopad 2020 - 21:50
Odpowiedz