Spadł gigantyczny grad. To największe gradobicie w tym sezonie burzowym. Ludzie załamani siłą żywiołu
Za nami wyjątkowo burzowy tydzień w Europie, który w wielu regionach przyniósł bardzo silne burze superkomórkowe z nawałnicami niosącymi gradobicia, ulewy i wichury. W wielu krajach doszło do zalań i podtopień oraz powodzi błyskawicznych. Wszystko na to wskazuje, że spadł największy grad, jaki do tej pory w tym sezonie burzowym zanotowano na obszarze Europy. Największa gradzina o średnicy blisko 14 cm spadła w Słowenii w miejscowości Gorenja Lepa Vas w pobliżu miasta Krsko na wschodzie kraju.
Największy grad, jaki w tym sezonie spadł w Europie na obszarze Słowenii, 13 lipca 2023. Foto: Tina Novsak
Zdjęcie gradu otrzymaliśmy od autorki, która tuż po opadach zmierzyła gigantyczną gradzinę. Zanim doszło do pomiaru, to gradzina już nieznacznie zdążyła stopnieć, dlatego możemy śmiało przyjąć, że grad miał maksymalnie około 14 cm średnicy i jest największy jaki kiedykolwiek zanotowano na obszarze Słowenii. Jest zbliżony do polskiego rekordu największej gradziny w historii pomiarów. W naszym kraju podobny rekordowy grad zanotowano w Tomaszowie Mazowieckim 24 czerwca 2021 roku.
Silne burze w Europie niosące miejscami ulewy, wichury i gradobicia zanotowane między 12-14 lipca 2023
Uwagę przykuwa szczególnie pas burz, jaki rozwinął się między Francją przez północne Włochy, Austrię, Słowenię, Chorwację, Serbię po Rumunię i lokalnie Morze Czarne. Na tym obszarze zjawiska burzowe w minionym tygodniu w Europie były najbardziej gwałtowne. Bardzo duży grad spadł we Francji i Włoszech, ale największy zdecydowanie był na wschodzie Słowenii.
Skutki gigantycznego gradobicia w Słowenii, 13 lipca 2023
Największy grad do tej pory w tym sezonie burzowym zarejestrowany w Europie na obszarze Słowenii wzbudza spore zainteresowanie meteorologów ze względu na genezę powstania, przejścia i trwania bardzo silnej burzy superkomórkowej. Okazuje się, że burza ta pokonała ponad 1200 km i przechodziła na terytorium 5 krajów, aby ostatecznie zaniknąć nad Morzem Czarnym. W ciągu ostatnich 5 lat już cztery razy w Europie zanotowano opady aż tak dużych gradzin, w tym raz w Polsce.
Obszar rozwijania się systemu burzowego nad Europą z wbudowanymi superkomórkami niosącymi olbrzymi grad, 13 lipca 2023. Foto: NASA
Gigantyczny grad w Słowenii wyrządził wiele szkód, w tym szczególnie w Dolenjsku i Posavje. Najgorzej było w rejonie Krska. Grad uszkadzał budynki, gdyż dziurawił dachy i niszczył elewację ścian. Zniszczeniu uległo również wiele samochodów, bo grad wgniatał karoserię i rozbijał szyby. Uprawy rolne zostały dosłownie stratowane. Co ciekawe, w ciągu ostatnich trzech lat jest to już druga silna burza z ekstremalnym gradem, jaka nawiedziła tę część Słowenii.
Skutki potężnego gradobicia w Słowenii w mieście Krsko, 13 lipca 2023
Omawiana burza trwała ponad 12 godzin i przebyła w tym czasie ponad 1200 km, od powstania w południowo zachodniej Słowenii, do jej rozproszenia w pobliżu rumuńskiego wybrzeża Morza Czarnego. Wiele osób pyta, czy gigantyczna gradzina nie jest przypadkiem skutkiem złączenia kilku gradzin. Odnosicie prawidłowe wrażenie, gdyż tak właśnie jest w przypadku najbardziej ekstremalnych burz superkomórkowych. W bardzo dynamicznych zjawiskach prądów wstępujących w chmurze cumulonimbus dochodzi do sklejania, zamarzania i rozrastania kilku mniejszych gradzin w procesie aglomeratu, a następnie jako jedna duża gradzina spadają na ziemię. Największe mają charakterystyczne lodowe kolce lub rogi.
Największy grad do tej pory w tym sezonie burzowym w Europie spadł w Słowenii, 13 lipca 2023. Foto: Tina Novsak
Najbardziej ekstremalne zjawiska pogodowe, w tym gradobicia i trąby powietrznej najczęściej są związane z superkomórkami, dlatego zawsze uczulamy w prognozach, gdy są przewidywane. Występują one przy bardzo dużej niestabilności powietrza, silnych uskokach wiatru i niskiej wilgotności powietrza na średnich poziomach troposfery. Największy grad, jaki odnotowano oficjalnie na Ziemi spadł 8 lutego 2018 roku w Argentynie w miejscowości Villa Carlos Pas na zachód od Kordoby. Gradzina miała aż 23,6 cm. Polski rekord jest zbliżony do tegorocznego ze Słowenii.
DobraPogoda24.pl
