
Smog we Włoszech widać z kosmosu. Jaka jest jego przyczyna?
W poprzednim sezonie wiele się mówiło na temat smogu w Polsce, jak to jest niby u nas gorzej niż w Azji. Oczywiście jest to nieprawda, co nie zmienia to faktu, że brakuje nam jeszcze wiele do pełni szczęścia. Jakość powietrza w Polsce systematycznie się poprawia, aczkolwiek nadal będą się zdarzać dni z wielokrotnie przekraczanymi normami (sprawdź oceny roczne jakości powietrza).
Wynika to przede wszystkim z aktualnych warunków atmosferycznych (wyż, słaby wiatr), ukształtowania terenu (doliny, inwersja = kumulowanie zanieczyszczeń) oraz z przestarzałej technologii spalania paliw słabej jakości.
Tymczasem we Włoszech są regiony, gdzie przekroczenie norm jakości powietrza zdarza się niezwykle często, szczególnie w okresie jesienno-zimowym. Mowa o północy kraju, zwłaszcza od Turynu przez Mediolan po Padwę i północno-wschodnie wybrzeże. Jest to obszar położony znacznie niżej od otaczającego go od północy pasma Alp i Apenin na południu.
Mapa z wysokością położenia terenu na północy Włoch
To sprawia, że w czasie pogody wyżowej, występują tutaj dogodne warunki do gromadzenia się zanieczyszczeń oraz powstawania mgły. Krótko mówiąc – jest to obszar, gdzie dość często występuje smog.
W ostatnich dniach w wielu miastach wstrzymano lub ograniczono ruch uliczny. Media zamieszczają sugestywne zdjęcie przesłane przez włoskiego astronautę Paolo Nespoliego ze stacji orbitalnej „Sojuz”.
Smog na północy Włoch. 18 października br.
Dolina Padu, szczególnie Mediolan i Turyn, pokryte są na nim smogiem. W związku z alarmem smogowym w 24 miastach na północy zakazano ruchu samochodów z silnikiem diesla starszych typów. Władze Turynu, gdzie zanieczyszczenie powietrza jest bardzo poważne, zaapelowały, aby mieszkańcy nie otwierali okien, nie uprawiali joggingu i unikali wychodzenia na ulice. Krytyczną sytuację pogłębia brak deszczu, gdyż na północy Włoch nie padało od miesiąca.
Dziwne... Zawsze paliliśmy węglem i słońce pięknie świeciło... :) Może mamy za dużo śmieci sztucznych do palenia... :(
..wydaje mi się,że jeśli padło porównanie do Azji to po to by bardziej uczulić na ten fakt ; u nas z rzadko wprowadza się alarmy kiedy przekroczone są wartości stężenia smogu - jest naprawdę źle! cięcie drzew "nie pomaga" ,powietrze śmierdzi co najbardziej czuć teraz chociaż nawet w porach bez smogowych czuć i widać bury kożuch - nie jest niestety tak dobrze jakby chciał autor tekstu
Powoli do przodu :) Najważniejsze, że rośnie świadomość ekologiczna w społeczeństwie. Najgorzej z tym przebić się do starszych, upartych osób. Ponadto od przyszłego roku mamy zakaz sprzedaży "kopciuchów" w Polsce http://dobrapogoda24.pl/artykul/piece-kopciuchy-norma-klasa-emisyjnosci