Śmiertelna burza w Małopolsce. Zginął młody mężczyzna. To pierwsza ofiara burz w Polsce w tym roku
Na miniony wtorek 02.05 zapowiadaliśmy burze szczególnie w południowej i południowo wschodniej Polsce i faktycznie wystąpiły słabe i umiarkowane zjawiska. Niestety, jedna z burz okazała się tragiczna dla młodego 30 letniego mężczyzny, który został porażony piorunem w czasie prac gospodarczych w miejscowości Palcza w powiecie suskim w Małopolsce. Mimo trwającej kilkadziesiąt minut reanimacji mężczyzna zmarł. To pierwsza ofiara burz w tym roku w Polsce.
Śmiertelna ofiara burzy w Małopolsce w miejscowości Palcza
Zjawiska atmosferyczne nie były gwałtowne i na ogół nie przekroczyły lub nie osiągnęły pierwszego stopnia alertu pogodowego, ale wystąpiły w regionach, które były wskazywane w prognozach, dlatego uczulamy aby zawsze sprawdzać prognozy pogody i nie lekceważyć zjawisk mimo czasami ich bardzo lokalnego charakteru. Burze szczególnie w godzinach popołudniowych rozwinęły się miejscami na obszarze między południem Górnego Śląska przez Małopolskę, Podkarpacie po Lubelszczyznę. Rozproszone burze wystąpiły również w województwie łódzkim.
Burze zanotowane w Polsce, 2 maja 2023
Komórki burzowe przynosiły wyładowania m.in. w rejonie Krakowa, Rzeszowa, Lublina i na południe od Łodzi. Wystąpiły szczególnie na obszarze z największym prawdopodobieństwem burz, który wskazaliśmy w prognozie przygotowanej na ten dzień. Jedna z burz, która nie była gwałtowna i może w ten sposób okazała się zaskakująca była tragiczna w skutkach. Około godziny 14:00 w miejscowości Palcza w powiecie suskim w Małopolsce nagle mężczyzna został rażony piorunem przed swoim domem w czasie prowadzonych prac gospodarczych. Na miejscu wylądował śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego, ale mimo trwającej reanimacji mężczyzny nie udało się uratować. Jest to pierwsza śmiertelna ofiara burz w tym roku w Polsce.
Akcja ratunkowa po porażeniu piorunem mężczyzny w miejscowości Palcza, 2 maja 2023
Każdego roku w Polsce co najmniej kilka osób zostaje porażonych piorunem
Niestety, statystyki są nieubłagane, bo każdego roku w Polsce co najmniej kilka osób zostaje śmiertelnie porażonych lub przeżywa uderzenie pioruna, ale z jego konsekwencjami musi zmagać się do końca życia. Nawet jak przeżyją, to są poparzone oraz często mają poważne problemy neurologiczne. Najwięcej ofiar burz w notuje się w górach, zwłaszcza w Tatrach, a także w czasie prac polnych. Pamiętny jest rok 2019, gdy 22 sierpnia piorun na Giewoncie zabił 4 osoby, w tym 2 dzieci. Była to najtragiczniejsza burza w Tatrach od 82 lat. W sumie zginęło 5 osób, 4 po stronie polskiej i 1 po stronie słowackiej. Aż 157 osób zostało wtedy rannych, w tym 40 ciężko. Pamiętajmy, że każda burza nawet najsłabsza jest dla nas niebezpieczna, gdyż każde wyładowanie niesie ogromną energię, które może pozbawić nas życia. Szczególnie w sezonie wiosenno-letnim obserwujmy niebo i dane z detektorów wyładowań. To, że widoczna chmura burzowa znajduje się kilkadziesiąt km od nas, a nad nami jest błękit nieba również nie daje nam stuprocentowej gwarancji bezpieczeństwa. Pioruny niekiedy potrafią z takich oddalonych chmur uderzyć w odległe miejsca. Mówimy wtedy o zjawisku gromu z jasnego nieba.
DobraPogoda24.pl
