Nad Polskę dotarł pierwszy w tym roku pył saharyjski
W minioną niedzielę 07.01 informowaliśmy, że w najbliższych kilkudziesięciu godzinach nad Europę dotrze pierwszy w tym roku większy transport pyłu saharyjskiego. W ciągu nocy 09/10.01 wspomniany pył dotarł nad Polskę. Widać to doskonale po zmętnieniu nieba, szczególnie nad pogodnymi południowo-wschodnimi dzielnicami kraju.
Stężenie aerozoli według danych Copernicusa. 10 stycznia, godz. 07:00
- Nad południowo-wschodnim rejonem jest go całkiem sporo na wysokości od 1 do 5 km. Dane z ceilometru wskazują, że pył jest uwodniony bo występują w tej warstwie chmury - poinformował nasz kolega redakcyjny dr hab. Krzysztof Markowicz.
Poniżej dane z ceilometru ze stacji SolarAOT w pobliżu Strzyżowa. Pył saharyjski jest oznaczony odcieniem koloru żółtego i zielonego. Jego największe stężenie notujemy na poziomie 2-2.5 km nad powierzchnią
- Dane zbierane z liczników cząstek przy powierzchni ziemi nie wskazują jeszcze na obecność tego typu cząstek, ale to się może zmienić, gdy pył opadnie - dodał Krzysztof Markowicz.
Prognozowane stężenie aerozoli o godz. 13:00, 10 stycznia br.
Jest spore prawdopodobieństwo opadnięcia pyłu, zwłaszcza w rejonie wystąpienia opadów deszczu, których w ciągu najbliższej doby 10/11.01 spodziewamy się w zachodniej połowie kraju, a także miejscami na południu. Po wyschnięciu, pył powinien być widoczny szczególnie na karoserii samochodów.
No jest takie przymglone to słońce jak się przebije zza chmurek.....
Co to ten pył?
Z Sahary wiatr unosi drobiny piasku i pyłu, które nad Europą opadają, zwłaszcza z opadami deszczu. Powoduje m.in. zmętnienie nieba, krwiste zachody Słońca. Najczęściej największe transporty obserwujemy w kwietniu. Na mapie dzisiejsza prognoza rozmieszczenia aerozoli.
Cytat: "Dziś 10.01 wspomniany pył dotarł nad Polskę. Widać to doskonale po zmętnieniu nieba, szczególnie nad pogodnymi południowo-wschodnimi dzielnicami kraju." >> U mnie w Warszawie co prawda nie jest pogodnie, ale niebo jest dziś przesłonięte cienką warstwą wysokich chmur, dających jakby efekt zmętnienia nieba, a jednocześnie jest jednak jasno (więcej o dzisiejszych warunkach jakie tu panują, pisałem pod artykułem o trzęsieniu ziemi na Karaibach). Moje obserwacje wskazują, że taka aura jak dzisiejsza, swoim "wyglądem" nie mająca wiele wspólnego z tradycyjnymi wzorcami naszej zimy, zdarza się coraz częściej. A wilgotność powietrza jest stosunkowo niska, co też ma zapewne związek z jednoczesną adwekcją prądu powietrznego znad Sahary.
Widok z Jasła na słońce. ...
Pył dotarł już wczoraj o czym przekonali się mieszkańcy zachodniej Polski.
Czyli niedzielna prognoza trafiona http://dobrapogoda24.pl/artykul/pyl-saharyski-w-europie
A dziekuje bardzo za informacje :-D
Przemek Klimczak Nie ma sprawy, polecamy się na przyszłość ;)