Przed nami najzimniejsza noc tej fali ochłodzenia. Dwucyfrowy mróz na obszarze 8 województw?
Za nami bardzo zimna noc 29/30.11 jak na listopad. Przykładowo, w Rzeszowie w tym miesiącu dni z temperaturą osiągającą lub spadającą poniżej -10 st. C. w ciągu ostatniego ćwierćwiecza można policzyć na palcach jednej ręki. W 2010 i 2004 roku mieliśmy po jednym takim dniu, w 1998 i 1995 roku zanotowano 4, a w pozostałych latach, od 2017 do 1994 roku nie zanotowano w ogóle takiego dnia. Rekord należy wciąć do roku 1993, gdy zanotowano 8 dni z takim mrozem.
Zanotowane temperatury minimalne 29/30.11
Dziś 30.11 nad ranem najniższe temperatury notowano na wschodzie i południowym-wschodzie kraju, gdzie termometry wskazywały przeważnie -12/-7 st. C. (na naszej stacji -10.1 st. C., Rzeszów-Jasionka -10.6 st. C.). Jeszcze niższe temperatury, miejscami poniżej -20 st. C. odnotowano w Bieszczadach.
Trajektoria wsteczna napływającej masy powietrza do Polski
Wiele wskazuje na to, że to najbliższa noc 30.11/01.12 przyniesie apogeum tej fali ochłodzenia przed grudniowym wzrostem temperatury. Z powodu zmniejszenia prędkości wiatru i jeszcze nie objęcia od zachodu całego kraju przez front okluzji, a także utrzymującej się adwekcji zimnego powietrza arktycznego, nocne godziny będą sprzyjać spadkowi temperatur.
Prognozowana temperatura w sobotę 01.12 nad ranem według modelu AROME
Jeśli sprawdzą się prognozy, to jutro 01.12 nad ranem na obszarze co najmniej 8 województw, temperatura spadnie do około -14/-9 st. C.
Dane: IMGW, SolarAOT, Meteomodel
Najsilniejszym tej nocy (30.11/01.12), podczas tej fali mrozu, spadkom temperatury we E części Polski będzie sprzyjał stopniowo słabnący wiatr, nadal bezchmurne niebo i niska (jak na ten okres roku) wilgotność powietrza. Przynajmniej obecnie w Warszawie jest ona najniższa od wielu dni – spadła do blisko 60% – czyli jest niższa nawet niż podczas październikowego “babiego lata”: ->>> Podobnie jak często przy falach gorąca/upału, także i teraz – podczas fali mrozu (pierwszej umiarkowanej w sezonie) – najniższe temperatury zanotujemy tuż przed wyraźnym ociepleniem i pogorszeniem pogody. W chłodniejszej części Polski anomalia za dni 29.11-01.12 wyniesie -10/-5K – niewykluczone, że sobota 01.12 okaże najmroźniejsza.
Była moc :) Ostatecznie nad ranem zanotowaliśmy -14.8 st. C. w Rzeszowie.
A jednak listopad 2018 roku ostatecznie nie miał w Warszawie dwucyfrowego mrozu. Co prawda tej nocy temperatura spadła do tego poziomu (Tmin dziś nad ranem -11,8°C), ale stało się to już po północy, tak więc zarówno dobowo-statystycznie, jak i formalnie kalendarzowo, ten silny mróz należy przypisać do grudnia. Ostatnim jak dotąd listopadem z dwucyfrowym mrozem, dalej pozostaje w stolicy ten z roku 2004. >> Dodam, że do pobicia rekordu mrozu dla dnia 1 grudnia, sporo jednak tutaj zabrakło (-17,7°C z roku 2010).
Pewien autorytet na innym portalu zwrócił mi uwagę, że jakbyśmy mieli rok przestępny, to grudzień zacząłby się dużo cieplej... No i racja. Tyle, że wówczas to listopad zakończyłby się dwucyfrowym mrozem. To całe "przeciąganie liny" nie zmienia faktu, że mamy (mieliśmy) pierwszą umiarkowaną falę mrozu w tym sezonie - która miejscami przyniosła już mróz silniejszy.