| |
Zagrożenie!
W sobotę 16.12 kolejny w tym miesiącu powiew zimy na południowym-wschodzie kraju

W sobotę 16.12 kolejny w tym miesiącu powiew zimy na południowym-wschodzie kraju

Grudzień do tej pory w wielu regionach przynosił powiew zimy, ale był on na ogół krótkotrwały i niezdecydowany. Najwięcej śniegu spadło w rejonach podgórskich oraz miejscami na Podkarpaciu, gdzie notowaliśmy nawet 10-40 cm przyrost pokrywy śnieżnej. Oczywiście poza rejonami podgórskimi śnieg już dawno stopniał, bo pojawiły się również cieplejsze okresy związane przejściowo ze zjawiskami fenowymi, ale przed nami kolejne opady, które spowodują powstanie warstwy białego puchu.

Już dziś 15.12 na zachodzie oraz w północnej połowie kraju ponownie spadnie deszcz ze śniegiem i miejscami śnieg, jednak na ogół nie powstanie z tego pokrywa śnieżna, z wyjątkiem dość wąskiego obszaru, od Ziemi Lubuskiej przez Wielkopolskę po północną część Podlasia, gdzie może się utrzymać kilkucentymetrowa warstwa śniegu.

Prognozowana suma opadów śniegu do 16 grudnia br.

Mapa opady śniegu 16 grudnia

Kolejne opady śniegu i miejscami przejściowo śniegu z deszczem w ciągu następnej doby 15/16.12 czekają nas na południowym-wschodzie, gdzie na pogodę wpłynie niż powstający nad Bałkanami. Zacznie on przynosić opady wkraczające znad Słowacji i zachodniej Ukrainy w sobotę 16.12 nad ranem. W ciągu dnia opady zaznaczą się szczególnie na Podkarpaciu oraz na wschodzie i południowym-wschodzie Lubelszczyzny i Małopolski.

Prognozowany zasięg opadów śniegu o godz. 09:00, 16 grudnia br. Model WRF ICM

Zasięg opadów śniegu 16 grudnia

Najwięcej śniegu spadnie w Bieszczadach, gdzie aktualne prognozy wskazują nawet 20-30 cm przyrost pokrywy śnieżnej. Nieco mniej, do około 10-17 cm jest prognozowane w pozostałej niemal połowie południowo-wschodniej części Podkarpacia.

Prognozowana suma opadów śniegu, do 16 grudnia br. Model ECMWF

Suma opadów śniegu 16 grudnia

Na pozostałym obszarze wspomnianych regionów spadnie tylko kilka cm śniegu lub zdoła się na pewien czas jedynie zabielić. Dodajmy, że prognozowany zasięg strefy opadów z południa i południowego-wschodu może jeszcze ulec do jutra 16.12 nieznacznej korekcie, ale nie zmienia to faktu, że w wielu miejscach ponownie spadnie śnieg.

Znacznie bardziej oszczędny w prognozie przyrostu pokrywy śnieżnej jest model GFS z najnowszego wydania 00 UTC, 15.12.

Mapa opady śniegu 16 grudnia GFS

Dane: WRF ICM, ECMWF, GFS


Komentarze
Ben Wwa

Na jednym z portali pogodowych, pod artykułem o pochmurnej jesieni tegorocznej, można przeczytać taki komentarz : "Niestety obawiam się że takich pochmurnych długich okresów będzie coraz więcej, ponadto zimowe pogodne mocne wyże prawie zupełnie odeszły już do historii". Obie te uwagi są pochopne. ad 1) To prawda, że tegoroczne (a nawet całoroczne) usłonecznienie na znacznym obszarze kraju jest bardzo niskie (przy czym, co ciekawe, mocno tu poszkodowany jest region mazowiecko-warszawski). Jednak jeden rok to za mało by wyrokować o odwróceniu wieloletniego trendu wzrostowego w zakresie usłonecznienia (np. w Warszawie). ad. 2) Słoneczne wyże zimowe nie zanikły. Na przykład w ostatnim sezonie zimowym (2016/17) takowe panowały (dając dużo słońca np. w stolicy) w dniach 28-31/12/16, 06-11/01/17, 26-31/01/17, 10-16/02/17. Zmiana w stosunku do tradycyjnie dominującego wzorca potężnych, arktyczno-syberyjskich wyżów dających 1- czy 2-tygodniowe "trzaskające" mrozy, polega na tym, że coraz częściej nasze "nowe" zimowe wyże dają temperatury... dodatnie, przynajmniej w porze dziennej. Taki był przypadek dwóch z czterech wspomnianych wyżów (oraz częściowo jeszcze jednego - tego lutowego). Trudno dociec, dlaczego niektórzy obserwatorzy zachowują w pamięci zimowe słońce przy srogim mrozie, a zapominają o zimowych pogodach takoż słonecznych, jednak łagodnych, a nawet wręcz "wiosennych" (np. 27-28/02/17).

15 grudzień 2017 - 10:47
Odpowiedz
Mirosław Śliżak

Piękne łikendy mamy tej jesieni ;)

15 grudzień 2017 - 11:10
Odpowiedz
Jacek

No to trzeci weekend z rzędu będzie zimowy , a pewnie w tygodniu znów wszystko się roztopi.

15 grudzień 2017 - 11:27
Odpowiedz