W poniedziałek 10.07 wrócą silne burze!
Wystarczy chwilowa zmiana cyrkulacji powietrza na znacznie cieplejsze i przede wszystkim bardziej wilgotne, a już nad Polską pojawiają się dogodne warunki do inicjancji silnych burz. Po kilku dniach ogólnego spokoju, przekonaliśmy się o tym w piątek 07.07 i sobotę 08.07.
Niedziela 09.07 będzie względnie spokojna, ale to się zmieni w poniedziałek 10.07. W tym dniu z południowego-zachodu w głąb kraju wkroczy strefa ciepłego frontu atmosferycznego z opadami deszczu. Po jej przejściu znacznie wzrośnie temperatura, wilgotność i chwiejność powietrza, a to w połączeniu z pojawieniem się za frontem linii zbieżności będzie sprzyjać powstaniu głębokiej konwekcji.
Prognozowana mapa synoptyczna na 10 lipca br.
Prognoza energii potencjalnej dostępnej konwekcyjnie (CAPE) obliczona przez model WRF (na godz. 17, 10.07) wskazuje, że silne burze będą możliwe miejscami, zwłaszcza w woj. zachodnich, a także na Opolszczyźnie, Górnym Śląsku, w Małopolsce, Ziemi Świętokrzyskiej i Łódzkiej, na Mazowszu, w woj. kujawsko-pomorskim, podkarpackim i lokalnie lubelskim.
Stopniowo słabnące i zanikające burze pod wieczór lub w nocy 10/11.07 pojawią się również lokalnie nad dzielnicami północno-wschodnimi kraju. Dane wskazują jednoznacznie na możliwość rozwinięcia się co najmniej kilku groźnych superkomórek z ulewnymi opadami deszczu oraz większym gradem, do około 3-6 cm średnicy! W skrajnym przypadku nie można wykluczyć zejścia trąby powietrznej lub bardzo silnego wiatru zstępującego (downburst). Powstaną miejscami również burze multikomórkowe.
Krótko mówiąc – przed nami kolejny epizod z silnymi burzami, dlatego zachęcamy do śledzenia bieżących danych meteorologicznych w poniedziałek 10.07, aby odpowiednio wcześniej przygotować się na nadejście nawałnicy. Polecamy również naszą prognozę prawdopodobieństwa burzowego (sprawdź), w której na podstawie najnowszych danych wskażemy stopnie ostrzeżenia i rejony najbardziej zagrożone.
Niestety, kolejne dni nie przyniosą poprawy pogody. Po krótkim ociepleniu na początku nowego tygodnia, co najmniej do 17 lipca czeka nas ponowny spadek temperatury i co jakiś czas możliwe opady deszczu, lokalnie także w towarzystwie burz. Na trwałe słoneczne i upalne lato nadal w tym czasie nie możemy liczyć.