Na większe opady deszczu musimy dłużej poczekać
Październik wbrew powszechnej opinii nie jest miesiącem bardzo deszczowym. Średnia suma opadów z okresu bazowego 1981-2010 dla np. Białegostoku wynosi 41,3 mm, Rzeszowa 42,6 mm, a Warszawy zaledwie 32,8 mm. W Rzeszowie do 18 października zanotowaliśmy na naszej stacji 38 mm, więc jest spore prawdopodobieństwo, że do końca miesiąca zostanie osiągnięta lub przekroczona norma.
Prognozowany układ baryczny na 22 października
Wszystko przez układ baryczny obecnie sterujący warunkami atmosferycznymi w Europie. Na wschodzie i południu kontynentu znajduje się rozległy układ wyżowy, a w rejonie Wysp Brytyjskich układ niżowy.
Wstępnie prognozowana suma opadów do 26 października według GFS
W kolejnych dniach utrzymają się niewielkie modyfikacje, które nie wpłyną znacząco na zmianę warunków pogodowych w Polsce, bowiem układ niżowy znad Wysp Brytyjskich przesunie się na północ i północny wschód w rejon Skandynawii, a na południu Europy układ wyżowy ulegnie wzmocnieniu.
Wstępnie prognozowana suma opadów do 26 października według ECMWF
To oznacza, że opady o ile się pojawią w kraju, to wystąpią tylko miejscami, głównie na północy i zachodzie w czasie przejścia słabych frontów atmosferycznych. Na ogół nadal musimy się spodziewać znacznej dobowej amplitudy temperatury, ponadto lokalnie w nocy i nad ranem mogą się rozwijać mgły radiacyjne. Krótko mówiąc - typowa Złota Polska Jesień szybko nie ustąpi.