Pogoda na 16 dni: luty nadal w kierunku ciepłego miesiąca
Trend naszej poprzedniej prognozy długoterminowej okaże się poprawny do 11 lutego. Później czeka nas nieoczekiwana, ale krótkotrwała zmiana, będąca wynikiem pojawienia się wtórnego i dynamicznego ośrodka niżowego UWE, który ciepłą cyrkulację powietrza z południowego-zachodu zmieni na chłodniejszą północno-zachodnią.
Rozwój i trajektoria tego typu ośrodków barycznych powstających na prądzie strumieniowym jest dość trudna do prognozowania ze znacznym wyprzedzeniem, dlatego pojawi się krótkie ochłodzenie i miejscami opady pochodzenia zimowego niewidoczne w zeszłotygodniowej prognozie. Ochłodzenie nie będzie jednak znaczne. We wtorek 12.02 spodziewamy się od około -1, do +5 st. C. Najniższe wartości zostaną zanotowane w dzielnicach wschodnich i południowo-wschodnich. Podobne wartości po nocy 12/13.02 z niewielkim przymrozkiem, zanotujemy na przeważającym obszarze kraju w środę 13.02.
Prognozowana strefa i rodzaj opadów, od niedzielnego 10.02 południa, do nocy ze środy na czwartek 13/14.02
Od około czwartku 14.02 ponownie spodziewamy się stopniowego ocieplenia postępującego z dzielnic zachodnich w głąb kraju. Wcześniej miejscami (11-13 lutego) popada deszcz ze śniegiem i śnieg, ale będą to jedynie przebłyski zimy. Ponadto silniej powieje, głównie w rejonach podgórskich, a także w głębi Podkarpacia 10/11.02.
Reasumując, tak jak zapowiadaliśmy tydzień temu - na pojawienie się trwałej zimy nie ma szans. Mimo krótkotrwałego ochłodzenia 12-13.02, trend kolejnego ocieplenia w następnych dniach jest bardzo wyraźny.
Prognozowana anomalia temperatury w ciągu najbliższych 7 dni
Aktualne prognozy wskazują, że do co najmniej 23 lutego temperatura będzie nadal powyżej normy. Co jakiś czas miejscami, zwłaszcza w rejonie przejaśnień i rozpogodzeń temperatura ponownie w nocy może spadać poniżej 0 st. C., ale nie spowoduje to zmiany spodziewanej dodatniej anomalii temperatury w ujęciu całego miesiąca.
Dotychczasowa anomalia temperatury zanotowana do 9 lutego
Pokrywa śnieżna nadal utrzyma się w górach, szczególnie w Tatrach i Bieszczadach. Dopiero pod koniec obecnej prognozy pojawia się nowe ochłodzenie, ale nie jest ono jeszcze pewne i może trend ulec zmianie.
W Warszawie (Okęcie) średnia temperatura I dekady lutego wyniosła 2,5°C, czyli "tylko" o 3,8°C powyżej wartości normalnej dla tegoż okresu. Wczoraj mieliśmy w stolicy 9 stopni ciepła przy mile świecącym (a nawet grzejącym) słońcu. Kiedyś taka pogoda byłaby normalna, ale dla marca. Jego drugiej połowy.
Czy to już wiosna?
Jeśli wartość średniej temperatury z pierwszej dekady lutego utrzyma się do końca miesiąca, to obecna zima (meteorologiczna, czyli miesiące XII-I-II) będzie zaliczona do kategorii bardzo łagodnych.
W sumie jest to naprawdę ciepła zima, szczególnie w odniesieniu do lutego, który w obecnym sezonie zimowym jest zupełnie wiosenny (szczególnie w Polsce południowej, południowo-wschodniej). Styczeń był bardzo śnieżny, z temperaturami przeciętnymi. Grudzień - bardzo skąpy w opady, nieco cieplejszy od normy, ale wyraźnie chłodniejszy niż luty (na moim termometre - Kraków - najniższa temperatura obecnej zimy była odnotowana 1 grudnia rano i było to minus 11 stopni, czyli jeszcze za kalendarzowej jesieni, podczas gdy w lutym temperatury maksymalne w dzień sięgały … nawet powyżej +15 stopni w cieniu). W styczniu najniższą miałem ok. minus 9.
Czyli wygląda to na cyrkulację podobną do tej z grudnia 2015, kiedy wyże na SW Europy pompowały ciepłe i suche powietrze do Polski