Pożary Australia: w Sydney ogłoszono najwyższy stopień zagrożenia. Dym widać w Nowej Zelandii
Bezprecedensowa sytuacja ma miejsce we wschodniej Australii. Kilka dni temu wybuchły liczne pożary buszu, które szybko się rozprzestrzeniają ze względu na wysoką temperaturę, silny wiatr, niską wilgotność powietrza i największą suszę od dziesięcioleci.
Stan wyjątkowy został ogłoszony w Nowej Południowej Walii. Na wtorek 12.11 straż pożarna wydała dla rejonu Sydney najwyższy 6 stopień zagrożenia pożarowego! To pierwsza taka sytuacja w tym mieście od roku 2009, gdy wprowadzono nowy system oceny zagrożenia pożarowego.
Duże ogniska pożarów w Australii i dym rozprzestrzeniający się na wschód i południowy wschód w rejon Nowej Zelandii. Foto: NASA, 10 listopada 2019 roku
W Sydney mieszka około 4,6 mln ludzi, ale największe ryzyko pożaru występuje na obszarach wiejskich poza centrum miasta. Należą do m.in. Illawarra i Shoalhaven, które również stają w obliczu „katastrofalnych” zagrożeń pożarowych.
-We wtorek 12.11 będzie obowiązywał całkowity zakaz używania otwartego ognia. Nie wolno spawać, szlifować, zapalać ognisk itp. Osoby, które zostaną przyłapane, będą musiały zapłacić grzywnę w wysokości 2200 dolarów australijskich (1500 USD)- informuje CNN.